PlayStation VR - sprawdzamy wirtualną rzeczywistość od Sony

W 2016 roku na rynku zadebiutują trzy gogle obsługujące trzy różne systemy wirtualnej rzeczywistości. Podczas targów CES 2016 mieliśmy szansę przetestować system stworzony przez Sony - gogle PlayStation VR. Jakie były nasze wrażenia z podróży do wirtualnego świata?

Zapowiedziane w lutym 2014 roku gogle od Sony (wtedy zwane jeszcze  Project Morpheus) to próba wejścia japońskiego producenta na coraz mocniej rozwijający się i modny rynek urządzeń przenoszących użytkownika do wirtualnego świata. W przeciwieństwie do gogli Oculus Rift (więcej informacji tutaj)  lub Samsung Gear VR (nasz test tutaj), gogle od PlayStation są skierowane niemal w całości do gracza i skoncentrowane na całkowitej współpracy z konsolą PlayStation 4 oraz kontrolerami PlayStation Move.

Reklama

Jak to wygląda?

Gogle Sony zostały wyposażone w w 5,7-calowy ekran OLED o rozdzielczości 1920×1080 (960x1080 na każde oko) oraz akcelerometr i żyroskop. Za poprawne śledzenie ruchów naszej głowy w 360-stopniach odpowiada aż 9 diod LED.  Dużym plusem urządzenia jest wysoka wartość odświeżania obrazu wynosząca 120 Hz oraz 100 stopniowy kąt widzenia pozwalający na swobodne rozglądanie się w wirtualnej rzeczywistości.

W co zagraliśmy?

Sony na targach wystawiło jedno, niewielkie stoisko oferujące zarówno stałą prezentację gogli jak i możliwość osobistego ich przetestowania. Chętni, którzy cierpliwie wyczekali w kolejce mieli do dyspozycji zapoznanie się z urządzeniem grając w jedną z gier. Wśród nich wyróżniały się dema "The London Heist", który pozwala wcielić się w główną postać typowego filmu sensacyjnego oferując przy tym strzelaniny i pościgi oraz "Until Dawn: Rush of Blood" - mocno zakręcona gra zręcznościowa w której poruszając się rozpędzonym wózkiem szynowym musimy odganiać się (bronią) przed wszelakimi maszkarami.

Jakie były nasze wrażenia?

Nie będzie zaskoczeniem stwierdzenie, że gra w oba tytuły zapewnia niesamowite ilości rozrywki. Gogle reagują odpowiednio szybko, a kontrolery Move spisują się wręcz idealnie. Szczególnie dobrze czuć ich zgranie w drugiej wspomnianej grze, gdzie wykonując poszczególne gesty możemy wpłynąć na celowanie, strzał i np. przeładowanie dwóch rewolwerów.

Niestety jak w każdym urządzeniu do wirtualnej rzeczywistości również tutaj obraz potrafi być niewyraźny i nieco rozmyty. Warto jednak pamiętać, że PlayStation VR jest dalej w fazie projektowania i być może się to zmieni.

Kiedy to wyjdzie?

Sony oficjalnie podtrzymuję, że premiera gogli nastąpi jeszcze w tym roku. W tym czasie urządzenie czeka jeszcze trochę zmian m.in. mają stać się trochę cięższe, poprzez dodanie specjalnych głośników 3D (wystawiona wersja wymagała założenia dodatkowych słuchawek). Miłym zaskoczeniem jest także potwierdzenie, że gogle mają działać w trybie multiplayer, a baza specjalnie przygotowanych pod nie gier ma sięgać przynajmniej 100 tytułów.Cena nie jest znana.

Co z konkurencyjnymi goglami?

Oculus Rift zadebiutuje na rynku w marcu tego roku. Cena? Około 699 euro. Więcej informacji tutaj

HTC Vive Pre, gogle tworzone przez tajwańską firmę HTC i potentata branży gier, Valve, zadebiutują w kwietniu. Więcej informacji tutaj

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: PlayStation VR | Sony
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy