Zagadki przyrody

Szóste masowe wymieranie przyspiesza

Szóste masowe wymieranie to nie tylko zjawisko, które już się dzieje, ale wręcz przyspiesza. Czy ono jest i dlaczego ekolodzy tak bardzo się go obawiają?

Obecne zjawisko masowego wymierania na Ziemi przyspiesza, a ogromna liczba wymarłych kręgowców widoczna w XX w. może się powtórzyć. Tym razem jednak setki gatunków mogą zniknąć za kilka dziesięcioleci.

- To, co zrobimy, aby uporać się z obecnym kryzysem wymierania w ciągu najbliższych dwóch dziesięcioleci, określi los milionów gatunków - powiedział ekolog Gerardo Ceballos z National Autonomous University of Mexico.

Pięć lat temu Ceballos przeprowadził badanie, w którym zastosowano szacunki, aby ujawnić ogromną rozbieżność między zwykłymi ("podstawowymi") wskaźnikami wymierania gatunków a skalą wymierających gatunków, które widzimy dzisiaj. Naukowcy wykazali, że istnieją "niezaprzeczalne" dowody na występowanie zjawiska masowego wymierania, a nawet trendu przyspieszającego.

"Możemy śmiało stwierdzić, że współczesne wskaźniki wyginięcia są wyjątkowo wysokie - rosną i sugerują, że trwają masowe wymieranie - szósta tego rodzaju katastrofa w ciągu 4,5 miliarda lat historii Ziemi" - czytamy w artykule z 2015 r.

Teraz zespół Ceballosa wrócił z kolejnym badaniem, a ich nowe spostrzeżenia nie są już tak optymistyczne. Tym razem naukowcy twierdzą, że przyszłe wskaźniki wymierania były prawdopodobnie niedoceniane do tego momentu, a szybki odsetek wymierania kręgowców gwałtownie wzrośnie w przyszłości.

Uczeni wykorzystali dane z Czerwonej Listy Gatunków Zagrożonych IUCN i Birdlife International, aby zbadać populacje kręgowców uznanych za zagrożone wyginięciem, które straciły większość swojego zasięgu geograficznego, a obecnie liczą mniej niż 1000 żywych osoby na całym świecie.

Reklama

Według naukowców 1,7 proc. przebadanych gatunków kręgowców lądowych - w sumie 515 - pasuje do tego opisu, a około połowa liczy mniej niż 250 osobników. 388 gatunków radzi sobie nieco lepiej - populacje liczą od 1000 do 5000 osobników - ale zespół twierdzi, że 84 proc. tych zwierząt żyje w tych samych regionach, co 515 gatunków na granicy wyginięcia. To sugeruje, że prawdopodobnie zostaną narażone na te same zagrożenia geograficzne, takie jak zdestabilizowane ekosystemy z powodu zakłóceń łańcucha pokarmowego, wylesiania, zanieczyszczenia lub naciski ludzkie.

Nie jest za późno, aby to spowolnić wymieranie, jeśli złagodzimy presję człowieka na biosferę. Może to polegać na wprowadzeniu szerokich zakazów handlu dzikimi gatunkami, spowolnieniu wylesiania i uznaniu wszystkich populacji zwierząt poniżej 5000 za krytycznie zagrożone.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: masowe wymieranie | zwierzęta | biologia | gatunki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy