Test Nokia Lumia 720 - solidny średniak
Nokia Lumia 720 to nowy i solidny przedstawiciel klasy średniej. Czy wnosi coś nowego do segmentu smartfonów z systemem Windows Phone 8?
Lumia 720 idealnie wpasowuje się w standardy fińskiego producenta. Jej obudowa nie należy do najsmuklejszych, ale doskonale leży w dłoni i jest bardzo rozpoznawalna. Wyróżnia się także wzorowym wykonaniem, za co odpowiada konstrukcja unibody (nie można jej otworzyć) oraz odporne na zarysowania i uszkodzenia gumowane tworzywo sztuczne.
W górnej krawędzi obudowy tkwi tacka na kartę micro SIM, a w prawej nieco toporne przyciski systemowe - power, regulacja głośności oraz spustu migawki. Warto zaznaczyć, że telefon został wyposażony w slot kart microSD, co jest rzadkością w konstrukcjach unibody.
Całość prezentuje się bardzo poprawnie, a dla potencjalnych nabywców atrakcyjne mogą się okazać różne warianty kolorystyczne obudowy - biały, niebieski, czerwony, żółty oraz czarny.
Nokia wyposażyła swój telefon w ekran o przekątnej 4,3 cala. Taka wielkość jest moim zdaniem optymalna, ponieważ gwarantuje wygodne korzystanie z internetu i multimediów, a nie powiększa przesadnie gabarytów całego urządzenia. Sam panel wykonany jest w technologii IPS, co oznacza wysoki poziom jasności i kontrastu. Drobne zastrzeżenia można mieć do rozdzielczości - 480 na 800 pikseli w urządzeniu za te pieniądze to jednak trochę za mało - co nie zmienia faktu, że WVGA spisuje się w tym przypadku poprawnie.
Poprawnie spisują się także dwurdzeniowy układ Snapdragon MSM8227 o taktowaniu 1 GHz oraz 512 GB pamięci RAM. Dzięki dobrej optymalizacji system działa szybko i bez przycięć, chociaż Nokia mogła się pokusić o więcej pamięci operacyjnej oraz wydajniejszego Snapdragona S4 Plus (MSM8960), którego można znaleźć np. w ubiegłorocznej Lumii 820.
Na pokładzie znajdziemy ponadto najważniejsze standardy łączności, takie jak WiFi, HSDPA, Bluetooth czy NFC. Nie zabrakło także modułu GPS ze wsparciem w postaci A-GPS. Do działania tych elementów nie można mieć żadnych zastrzeżeń.
Dużą zaletą testowanej Lumii jest bateria o pojemności 2000 mAh. W przypadku naprawdę intensywnego wykorzystywania funkcji smartfona trzeba ją ładować raz dziennie. W normalnym trybie - raz na 2 lub 3 dni.
Ostatnim ważnym elementem wyposażenia jest aparat o matrycy 6,1 Mpix z optyką firmy Carl Zeiss. W dobrych warunkach oświetlenia radzi sobie on nieźle - zdjęcia są ostre, a kolory naturalne. W przypadku braku odpowiedniej ilości światła jest już znacznie gorzej.
Windows Phone 8 w Lumii 720 spisuje się znakomicie. Działa stabilnie i szybko. Jest przy tym łatwy do opanowania, a kafelki na ekranie głównym sprawią, że najważniejsze aplikacje będą zawsze "pod ręką".
Dużą zaletą smartfonów Lumia są autorskie dodatki Nokii. Do najważniejszych należą HERE Maps (czyli odpowiednik Google Maps z funkcją wytyczania trasy dojazdu z uwzględnieniem komunikacji miejskiej) oraz HERE Drive, czyli darmowa nawigacja offline działająca na terenie Polski.
Lumia 720 to kolejna solidna propozycja Nokii. Na tle konkurencji wyróżnia się wzorowym wykonaniem i ekranem o bardzo dobrych parametrach - może z wyjątkiem rozdzielczości. Na pochwałę zasługuje także bateria o dużej pojemności. A sam system - nawet pomimo nie najświeższych podzespołów - działa szybko, płynnie i stabilnie.
Za telefon trzeba zapłacić nieco ponad 1200 zł, co - biorąc pod uwagę wszystkie mocne strony urządzenia - wydaje się uczciwą propozycją. Jednak odrobinę mniej kosztuje ubiegłoroczny model 820 - z lepszymi podzespołami i bogatszym oprogramowaniem.