Koronawirus

COVID-19 a sprawa niemowlaka z Nowego Jorku

​Doniesienia o objawach niewydolności serca u dorosłych z COVID-19 są rzadkie. Do tej pory na świecie opisano tylko cztery takie przypadki. Okazuje się, że infekcja SARS-CoV-2 może uszkadzać także serca dzieci. Zespół kardiologów z Nowego Jorku zgłosił przypadek ostrego, ale odwracalnego uszkodzenia mięśnia sercowego u niemowlęcia z COVID-19.

Dwumiesięczne niemowlę wróciło do domu po ponad dwóch tygodniach pobytu w szpitalu bez widocznych, utrzymujących się objawów choroby serca. Nie musi zażywać żadnych leków na niewydolność serca. Nie wspomniano o płci dziecka.

Dziecko, które urodziło się ok. 7 tygodni przed terminem, trafiło do szpitala z powodu zakrztuszenia jedzeniem. Na oddziale ratunkowym przeprowadzono wentylację mechaniczną dziecka i wykazano szmery w sercu. Test na obecność SARS-CoV-2 wyszedł negatywny, ale po powtórzeniu wykazano obecność wirusa. 

Prześwietlenie klatki piersiowej wykazało kardiomegalię i stan zapalny w płucach. EKG potwierdziło tachykardię zatokową i anomalię funkcji serca. Lekarze zdiagnozowali także ciężką niedomykalność mitralną.

Dziecku podano remdesivir i antybiotyki dożylne. W 14. dobie wielkość i czynność lewej komory serca ustabilizowała się. Nie naprawiono niedomykalności zastawki mitralnej, ale ogólny stan kardiologiczny dziecka się poprawił.

- Większość dzieci z COVID-19 jest bezobjawowa lub ma łagodne objawy, ale nasz przypadek wskazuje na możliwość odwracalnego uszkodzenia mięśnia sercowego u niemowląt z COVID-19. Badanie na obecność SARS-CoV-2 u dzieci z objawami niewydolności serca jest bardzo ważne, ponieważ dowiadujemy się więcej o wpływie tego wirusa na organizm - powiedział dr Madhu Sharma ze Szpitala Dziecięcego Montefiore w Nowym Jorku.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: COVID-19 | serce | kardiologia | dzieci
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy