Wulkan słynie ze swej mocy. Wkrótce znów może wybuchnąć

Hekla to jeden z najwyższych oraz najaktywniejszych wulkanów Islandii, który wielokrotnie pokazywał swoją siłę. Niektóre erupcje były bardzo niszczycielskie, dlatego aktywność na tym obszarze jest nieustannie monitorowana. Jeszcze do niedawna Hekla wybuchała niezwykle często, ale od jakiegoś czasu nie daje o sobie za bardzo znać. Autor "Wulkanów świata" informuje, że zgodnie z jego obserwacjami to się może jednak niedługo zmienić. Ponadto relacjonuje, że obecnie trwa największa z erupcji Sundhnúkargigar. Z Blue Lagoon już ewakuowano setki osób.

Hekla to jeden z najwyższych oraz najaktywniejszych wulkanów Islandii, który wielokrotnie pokazywał swoją siłę. Niektóre erupcje były bardzo niszczycielskie, dlatego aktywność na tym obszarze jest nieustannie monitorowana. Jeszcze do niedawna Hekla wybuchała niezwykle często, ale od jakiegoś czasu nie daje o sobie za bardzo znać. Autor "Wulkanów świata" informuje, że zgodnie z jego obserwacjami to się może jednak niedługo zmienić. Ponadto relacjonuje, że obecnie trwa największa z erupcji Sundhnúkargigar. Z Blue Lagoon już ewakuowano setki osób.
Wulkan Hekla to jeden z najwyższych i najaktywniejszych wulkanów Islandii. Zdj. ilustracyjne. /Zdjęcie ilustracyjne /123RF/PICSEL

Bartłomiej Krawczyk, autor książki "Wulkany. Sekrety wysp wulkanicznych" i właściciel popularnego bloga "Wulkany świata" regularnie dzieli się ciekawostkami oraz konkretną wiedzą na temat wulkanów z całego globu. Jeden z jego ostatnich wpisów wywołał szczególnie duże zainteresowanie.

Autor podzielił się w nim obserwacjami na temat jednego z najwyższych wulkanów Islandii - Hekli. Zwrócił uwagę, że na jej obszarze nastąpiło trzęsienie ziemi, a tak królowa islandzkich wulkanów dawała o sobie często znać przed erupcją.

Hekla, królowa islandzkich wulkanów. Potęga natury w natarciu

Hekla to jeden z najwyższych i najbardziej aktywnych wulkanów Islandii. Wielokrotnie już od czasów prehistorycznych pokazywała swoją niszczycielską siłę. Wulkan ten już od średniowiecza często pojawiał się w literaturze europejskiej, wielokrotnie kojarzony był z motywem "Bramy do Piekieł". Podczas planowania podróży na Islandię można się natknąć na ostrzeżenia, że Hekla to jeden z najmniej przewidywalnych wulkanów na Islandii, z przerwami między erupcjami trwającymi od kilku do ponad stu lat.

Reklama

Hekla wybuchała mnóstwo razy. Na przykład eksplozja, która nastąpiła w marcu 1947 r., poskutkowała drugą co do wielkości erupcją lawy na świecie w latach 1900-1970. Portal icelandnews.is podkreśla, że tamten pokaz mocy wulkanu trwał ponad rok i doprowadził do zniszczeń na dużym obszarze kraju.

Po potężnym trzęsieniu ziemi o magnitudzie 6, z wulkanu wydobyła się chmura popiołu, która sięgnęła na 30 km wzwyż. Chmura popiołu przemieszczała się na południe, pokrywając obszar między Vatnajökull i Heklą warstwą popiołu o grubości około metra. Z nieba spadały bomby lawowe ważące dziesiątki kilogramów. W miarę trwania erupcji popiół docierał aż do Helsinek w Finlandii - wspomina serwis.

Ostatni raz Hekla wybuchła stosunkowo niedawno, a teraz wg. autora "Wulkanów świata" może nadejść dzień jej ponownego przebudzenia.

Hekla na Islandii. Wulkan przed erupcjami daje znaki

Pod koniec XX w. Hekla wybuchała mniej więcej co 10 lat. Po raz ostatni królowa dała o sobie znać w lutym 2000 roku, a media donosiły wtedy, że słup popiołu, pary wodnej i gazów wzniósł się wówczas na wysokość 12 km. Potem Hekla zamilkła. Teraz Bartłomiej Krawczyk z "Wulkanów świata" informuje, że według jego obserwacji może nadchodzić czas przebudzenia się królowej islandzkich wulkanów. Mowa o najbliższych miesiącach lub latach. Wszystko ze względu na fakt, że często przed erupcjami na obszarze wulkanu dochodziło do trzęsień ziemi, a teraz właśnie takie zjawisko miało miejsce.

- Islandia. Zerknąłem przed chwilą na vafri.is i wyświetliło mi się trzęsienie ziemi na wulkanie Hekla. Być może nic specjalnego, ale wulkan ten słynie z krótkiej aktywności sejsmicznej przed wybuchami. No i niewątpliwie jego przerwa w aktywności erupcyjnej jest już dość długa. W latach 1970, 1980-81, 1991 i 2000 wybuchał średnio co 10 lat. To mój mocny kandydat na przebudzenie w ciągu najbliższych miesięcy/lat - napisał autor bloga.

Krawczyk nawiązał też do obecnej aktywności wulkanicznej na Islandii. Zauważył, że mimo iż ostatnio wzrosła działalność wulkanów, to nie zawsze można przewidzieć wybuch. "Erupcja na Islandii! Serio nie spodziewałem się. Rozpoczęła się o godzinie 20.23 w Sundhnúkargigar. Miejsce erupcji pomiędzy Hagafell a Stora Skogsfell", relacjonował na Facebooku. "To największa z erupcji Sundhnúkargigar (wg wstępnych oszacowań). Z Blue Lagoon ewakuowano 700 osób".

Krawczyk napisał, że w przypadku aktualnej erupcji na Islandii lawa dotarła do północnego wału ochronnego i wkrótce przekroczy Grindavíkurvegur. Ponadto jeśli utrzyma się tempo produkcji lawy dziś wieczorem, to być może dotrze ona do morza.

- Od kilku lat na Islandii królują erupcje szczelinowe, jednak przyjdzie taki czas, że przebudzą się Hekla, Grimsvötn czy Katla i będziemy mieli erupcję eksplozywną z dużą kolumną popiołu - wyjaśnił.

Ostrzeżenie o aktywności wulkanu. Służby wystosują powiadomienia

Jeśli faktycznie będzie się coś działo, mieszkańcy Islandii otrzymają odpowiednie wytyczne. Teren przy Hekli nie jest mocno zaludniony, a więc nie ma wielkich obaw pod tym kątem, jednak wulkan wpływa na życie mieszkańców także w inny sposób. Hekla wielokrotnie powodowała spustoszenie na Islandii, wyrzucając niejednokrotnie miliony ton materiału piroklastycznego naraz. Najpotężniejsza erupcja wg. guidetoiceland.s miała miejsce w 1104 roku, natomiast pod kątem zagrożeń dla mieszkańców wyspy, to erupcje w 1300, 1693 i 1845 roku, a także wspomniany wybuch z 1947 r. były bardziej niszczycielskie - dla zwierząt gospodarczych, budynków i życia ludzkiego. Ostatnia erupcja z lutego 2000 roku była natomiast stosunkowo niewielka w porównaniu do wcześniejszych pokazów mocy Hekli.

Również turystyka podczas silnej działalności wulkanu może zostać zminimalizowana lub całkowicie wstrzymana, jak niejednokrotnie miało to miejsce w przypadku różnych erupcji. Zagrożenie jest jednak monitorowane i oceniane przez fachowców. W okolicach wulkanu Hekla stoją specjalne tablice informacyjne dla turystów i miejscowych, a naukowcy stale nadzorują zachodzące w tym otoczeniu zjawiska geologiczne.

Dzięki temu w razie czego mogą szybko dać znać odpowiednim służbom o zwiększonej aktywności wulkanu. Informują m.in. obronę cywilną, która może aktywować nadzwyczajne środki bezpieczeństwa. Póki nie pojawią się oficjalne informacje, nie ma się czego obawiać, ale warto śledzić blogi edukacyjne pokroju "Wulkany świata", aby mieć pojęcie, jak wygląda sytuacja i z czym związana jest aktywność wulkaniczna.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wulkan | Islandia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama