Szóste masowe wielkie wymieranie jeszcze się nie zaczęło. Ale czy to rzeczywiście dobra wiadomość?

W ciągu ostatnich 4,5 miliarda lat na Ziemi miało miejsce pięć wielkich okresów wymierania. Choć naukowcy myśleli, że szóste się właśnie rozpoczęło, to jednak będziemy musieli na nie jeszcze trochę zaczekać. Ale czy to rzeczywiście dobra wiadomość?

Mimo że obecnie ginie wiele gatunków, to okazuje się, że tempo nie pozwala zakwalifikować tego jako szóstego wymierania. A jeżeli już to dopiero jego początek. Badania Kunio Kaiho, emerytowanego profesora Wydziału Nauk o Ziemi na Uniwersytecie Tohoku w pokazują również, że jeżeli będzie miało ono miejsce, to skala będzie mniejsza niż w przeszłości.

Jak naukowcy mierzą stopień wymierania?

Gatunki wymierają z różnych powodów. Aby zrozumieć "normalne" tempo wymierania naukowcy badają tzw. wskaźnik wymierania, któremu odpowiada 5-10 proc. wymierania gatunków w ciągu miliona lat. Jeżeli ta wartość będzie większa, lub zostanie osiągnięta w krótszym czasie, to będzie oznaczało, że mieliśmy do czynienia z jakimś wydarzeniem.

Reklama

Wielkie masowe wymieranie powoduje utratę co najmniej 60 proc. gatunków. Mniejsze masowe wymierania mogą występować częściej. Mimo utraty wielu gatunków to według definicji nie możemy mówić o masowym wymieraniu.

Czytaj także: Hybrydy wielkich kotów: legrys, tyglew, jaglew - czym one są?

Poprzednie okresy masowego wymierania

Okresy wymierania, które dotychczas miały miejsce to:

  • wymieranie ordowiku-syluru (około 440 milionów lat temu)
  • wymieranie późnego dewonu (około 365 milionów lat temu)
  • wymieranie permsko-triasowe (około 253 miliony lat temu)
  • triasowo-jura wymieranie (około 201 milionów lat temu)
  • wymieranie kredowo-paleogeniczne (około 66 milionów lat temu)

Choć we wszystkich tych okresach były obserwowane drastyczne zmiany klimatu spowodowane m.in. erupcjami wulkanów czy uderzeniem asteroidy, to największe znaczenie miała zmiana chemii wód i atmosfery. Trzeba pamiętać jednak, że te zmiany są ze sobą skorelowane. Wzrost temperatury może sprzyjać zakwaszaniu oceanów.

Kiedy dojdzie do masowego wymierania?

Kaiho twierdzi, że w przypadku masowego wymierania ważne jest tempo zmian klimatu. Szybkie zamiany powodują śmierć organizmów, powolne daje im możliwość migracji.

Według badacza, aby kryteria masowego wymierania zostały spełnione, musielibyśmy zaobserwować wyginięcie 60 proc. gatunków i 35 proc. rodzajów. Do tego temperatura musiałaby podnieść się o 9 st. C, co nawet w najgorszych scenariuszach może zdarzyć się dopiero około 2500 r.

Badacz sugeruje, że najprawdopodobniej nie będziemy świadkami nagłej utraty gatunków. To będzie powolny proces powiązany ze wzrostem średniej temperatury na Ziemi. Choć może nie osiągnie 60 proc. gatunków, to z pewnością wiele ich przez to utracimy.

Zobacz także:

Austriaccy naukowcy ścigają się z czasem. Informacje zostają bezpowrotnie utracone

Erupcja wulkanu na wyspie lodu i ognia. Dlaczego na Islandii jest tyle lawy?

Odkryto nowy gatunek olbrzymiego równonoga

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: szóste wielkie wymieranie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy