Koniec wsparcia dla Windows XP od 8 kwietnia 2014

Od 8 kwietnia 2014 r. pomoc techniczna dla systemu Windows XP przestaje być dostępna. W Polsce z Windows XP korzysta około 23 proc. internautów. Co to oznacza dla jego użytkowników? Co możemy zrobić, jeśli mamy wysłużonego "ikspeka"?

Koniec pomocy technicznej dotyczy automatycznych aktualizacji, pomagających chronić nasz komputer. W tym samym terminie Microsoft wycofa również program Microsoft Security Essentials. Nie będzie on już dostępny do pobrania dla systemu Windows XP.

Jeśli masz już zainstalowany program Microsoft Security Essentials, przez określony czas będziesz nadal otrzymywać aktualizacje sygnatur złośliwego oprogramowania, ale nie oznacza to, że twój komputer będzie bezpieczny, ponieważ Microsoft nie będzie już dostarczał aktualizacji zabezpieczeń, aby go chronić.

Reklama

Co to oznacza?


Po zaprzestaniu świadczenia pomocy technicznej Windows XP będzie nadal działał, ale komputer z tym systemem może być narażony na różne niebezpieczeństwa i wirusy.

Producenci oprogramowania i sprzętu dostosowują zwykle swoją ofertę do najnowszych wersji systemu Windows, dlatego coraz więcej aplikacji i urządzeń nie będzie współpracować z system XP.

Zakończenie wsparcia dla systemu operacyjnego Windows XP w praktyce oznacza, że:

- nie będzie już aktualizacji zabezpieczeń, więc Windows XP będzie coraz bardziej narażony na ataki hakerów czy wirusy,

- dane osobowe i firmowe nie będą już bezpieczne, co może narazić firmę na problemy związane ze zgodnością wersji i z przepisami,

- firmy dostarczające oprogramowanie i sprzęt działający z Windows prawdopodobnie również nie będą dłużej wspierać działania ich na Windows XP, więc pojawi się problem z serwisowaniem komputerów i kompatybilnością urządzeń peryferyjnych (akcesoriów).

O tym, co możemy zrobić, z jakiego systemu skorzystać, co stanie się z naszym komputerem i czy konieczny jest zakup nowego komputera? - piszemy w tym obszernym materiale. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej

Czy jest czego żałować?

Zdaniem Macieja Madzińskiego, eksperta Akademii Leona Koźmińskiego ds. innowacji i nowoczesnych technologii, zaprzestanie wspierania systemu Windows XP przez Microsoft będzie problemem i wywoła pewne niezadowolenie.

- W sieci pojawia się wiele pytań o to, co zrobimy np. z bankomatami i info-kioskami, które w wielu przypadkach działają właśnie w oparciu o system Windows XP. Niemniej istotne jest to, że niemal 25 proc. ruchu w sieci pochodzi z komputerów użytkowników, którzy ciągle nie dokonali zmiany na nowszy system. Prawdopodobnie dlatego Microsoft zdecydował się na częściowe przedłużenie okresu wsparcia do 14 lipca 2015 roku. Do tego czasu wydawane będą aktualizacje bezpieczeństwa, ale jedynie dla programu Security Essentials, a nie dla samego systemu. Teoretycznie oznacza to pewien wzrost bezpieczeństwa, ale praktycznie komputer z Windows XP nadal może okazać się podatny na zagrożenia - zauważa ekspert.

Z drugiej strony, jak ocenia Maciej Madziński, nie powinniśmy przesadnie żałować rozstania z systemem Windows XP. - Po niemal 13 latach bytności na rynku nadszedł czas na zmiany. Od czasu XP gigant z Redmond wydał przynajmniej jeden świetny system, Windows 7, który jest godnym następcą XP. Jest łatwy i wygodny w użyciu, wydajny, prosty w konfigurowaniu, również w środowiskach korporacyjnych, a jedyną barierą są koszty i trudności związane z migracją. Również Windows 8, a obecnie 8.1, okazał się całkiem udanym rozwinięciem swojego poprzednika, choć specyficzny, nowy kafelkowy interfejs i problemy wieku dziecięcego, np. ze sterownikami przy aktualizacji z 8 na 8.1, zniechęciły do niego niektórych użytkowników - tłumaczy Madziński.

Ekspert tłumaczy też popularność Windowsa XP. - System ten zdobył serca użytkowników z przynajmniej dwóch powodów. Z jednej strony był szybki, wygodny i wydajny, z drugiej zaś pojawił się jako następca dla nieudanego Windowsa Millennium Edition, który nie tylko nie był przełomem względem poprzednich wersji, ale również miał duże problemy z niezawodnością. Nie dziwne więc, że wszyscy pokochaliśmy Windowsa XP. A skoro przeciętnemu użytkownikowi do dziś dobrze działa i nie ma z nim większych problemów, szczególnie w dużych firmach, to po co go zmieniać - wyjaśnia ekspert z Akademii Leona Koźmińskiego.

Według Macieja Madzińskiego, Microsoft stoi teraz przed dwoma największymi wyzwaniami: - Firmy, co nie dziwne, oczekują od giganta z Redmond pełnego wsparcia w zakresie migracji i możliwości zmiany systemu przy zachowaniu sensownej struktury kosztowej. Użytkownicy zaś muszą być przekonani do przesiadki na Windows 8.1, ale nie poprzez wyłączenie im wsparcia dla Windows XP, lecz przez zbudowanie zaufania do Windows 8.1 lub szybkie wdrożenie nowego, lepszego Windowsa 9.

Ekspert z Akademii Leona Koźmińskiego podsumowuje: - Jeśli Microsoft podoła tym dwóm wyzwaniom, wszyscy damy odejść Windowsowi XP z godnością. W przeciwnym wypadku jeszcze długo w sieci będą krążyć historie o korporacji, która "zabiła" świetny system.

Wszystkie informacje o tym, co stanie się z naszym komputerem z systemem Windows XP

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Windows
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy