Indie nie chcą Windowsa

Przedstawiciele indyjskiego stanu Kerala chcą wyrzucić ze swoich szkół system operacyjny Windows. Zastąpią go oprogramowaniem open source.

- Wszyscy dobrze wiemy, że Microsoft ma monopol, a my będąc demokratycznym i postępowym rządem chcemy wspierać rozwój wolnego oprogramowania - podsumował pomysł regionalnego ministerstwa M.A. Baby, minister edukacji stanu Kerala.

Plany obejmują nie tylko pracę uczniów na systemach o otwartej architekturze, ale i prowadzenie wszystkich egzaminów właśnie przy wykorzystaniu open source. Oznacza to, że Windows zostanie w pełni usunięty ze szkół. Co więcej, już powstają nowe podręczniki szkolne, nad którymi rząd stanu Kerala pracuje z organizacją Free Software Fundation

Reklama

Open Source ma pojawić się w 12 tys. placówek. Chociaż Kerala jest najmniejszym stanem Indii, taka decyzja nie pozostanie bez znaczenia dla całego Microsoft w Indiach.

Chociaż opisywana powyżej decyzja zagwarantuje szkołom duże oszczędności, a całość może liczyć na aprobatę wielu zwolenników otwartego oprogramowania, trzeba uczciwie powiedzieć, że izolacja indyjskich uczniów od Windowsa ma swoje złe strony. System operacyjny Microsoft jest przecież najpopularniejszym tego typu rozwiązaniem na świecie, a instytucjonalne odcinanie młodzieży od któregoś z systemów operacyjnych... jest niezgodne z całą idą wolnego wyboru. A za takim światopoglądem stoi przecież także open source.

ŁK

WEŹ UDZIAŁ W ANKIECIE I WYRAŹ SWOJĄ OPINIĘ O NASZYM SERWISIE

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Microsoft | Indie | System operacyjny | open-source
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy