Gra podpadła gejom

Holenderskie organizacje gejowskie domagają się wprowadzenia zakazu sprzedaży gry "Postal 2", ktorej premiera zapowiadana jest na marzec. Gra jest kontynuacją brutalnego "Postal" - jednej z najbardziej kontrowersyjnych tytułów roku 1997. Jest to strzelanina z perspektywy pierwszej osoby.

Holenderskie organizacje gejowskie domagają się wprowadzenia zakazu sprzedaży gry "Postal 2", ktorej premiera zapowiadana jest na marzec.  Gra jest kontynuacją brutalnego "Postal" - jednej z najbardziej kontrowersyjnych tytułów roku 1997. Jest to strzelanina z perspektywy pierwszej osoby.

Akcja gry jest rozgrywa się na przedmieściach zamieszkiwanych przez przedstawicieli różnych ras i orientacji seksualnych.

Misje, które gracz ma do wykonania odzwierciedlają codzienne, nudne sytuacje, jak np. robienie zakupów w sklepie. Wszystkie zadania można wykonać na dwa sposoby - zgodny z prawem oraz drugi, znacznie bardziej atrakcyjny, polegający np. na pacyfikacji kolejki do kasy... Jest brutalnie i krwawo, a ofiarami morderstw padają najczęściej przedstawiciele wszelkiego typu mniejszości.

Henk Krol, działający na rzecz praw mniejszości seksualnych wydawca najpopularniejszej w Holandii gazet gejowskiej "Gay Krant", domaga się zablokowania dystrybucji gry. Wydawca gry, firma Running With Scissors argumentuje jednak, że nie sposób oskarżyć "Postal 2" o propagowanie negatywnych treści - wszak gracze mogą wybrać "łagodniejszą" ścieżkę prowadzenia zabawy, a z powodu zabijania pojawiających się na ekranie homoseksualistów nie otrzymuje żadnych gratyfikacji. Wydaje się jednak, że kontrowersje to jedyny pomysł na promocję nowego "Postala" i że gra będzie mieć problemy nie tylko w słynącym przecież z tolerancji Kraju Tulipanów.

Reklama

(4D)

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: geje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy