(Amiga) AROS zyje
Programy
Dość dawno temu Aaron Digulla doszedłdo wniosku, że jedynym sposobem zachowania "ducha Amigi" nie jest wiara w poczynania kolejnych właścicieli, ani emulowanie Amigi - lecz trzeba "przepisać" od początku system operacyjny na procesory serii i86. Zadanie to jednak okazało siędla niego zbyt trudne
Dodatkowe perturbacje z serwerem pozwalały przypuszczać, że kolejna amigowa inicjatywa czyli Amiga Researcher OS (AROS) umrze śmiercią naturalną. Tak się jednak nie stało. Aarona wsparło kilkunastu wolontariuszy i prace ruszyły z kopyta. O tym co zrobiono ostatnio możecie się przekonać wchodząc na stronę WWW: