Zakazali AliExpress i innych chińskich aplikacji

Ministerstwo Technologii wprowadziło kolejne zakazy na aplikacje i usługi mobilne stworzone w Chinach. Ostatnia fala obostrzeń dotknęła ponad 40 programów.

Indie zaczęły wprowadzać zakaz na aplikację i usługi stworzone w Chinach na początku tego roku. Wszystko ze względu na obawy dotyczące naruszenia bezpieczeństwa i suwerenności kraju.

Według podanych informacji, zespół CERT, którego zadaniem jest całodobowe nadzorowanie ruchu internetowego, otrzymał dużą ilość zgłoszeń dotyczących wycieku danych i naruszeń prywatności. Skutkowało to podjęciem działań przeciwko aplikacjom mogącym zagrozić suwerenności Indii.

Programy takie jak TikTok, WeChat oraz m.in. Baidu zostały zbanowane w czerwcu tego roku, teraz jednak Indyjskie Ministerstwo Technologii poszło o krok dalej i zabroniło korzystania z 43 usług. Wśród nich znalazł się m.in. popularny sklep internetowy AliExpress, serwis Alibaba, aplikacje biznesowe i randkowe, a nawet odtwarzacze telewizyjne czy niektóre z chińskich gier mobilnych.

Reklama

Kryzys pomiędzy Indiach, a Chinami trwa od wielu lat. Niedawna sytuacja w dolinie rzeki Galwan w himalajskim Ladakhu, tylko podsyciła niepewne relacje pomiędzy tymi narodami. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: aplikacja | Indie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy