Uciekająca szansa

Polska ma unikalną szansę na nadrobienie potężnych zapóźnień technologicznych w informatyzacji pracy samorządów. Warunkiem dla uzyskania przeznaczonych na ten cel funduszy unijnych (550 milionów złotych!) jest złożenie odpowiednich wniosków przez polskie samorządy, a także zapewnienie wniesienia wkładu własnego w wysokości 25% dla każdego przedsięwzięcia.

Polska ma unikalną szansę na nadrobienie potężnych zapóźnień technologicznych w informatyzacji pracy samorządów. Warunkiem dla uzyskania przeznaczonych na ten cel funduszy unijnych (550 milionów złotych!) jest złożenie odpowiednich wniosków przez polskie samorządy, a także zapewnienie wniesienia wkładu własnego w wysokości 25% dla każdego przedsięwzięcia.

Dlatego też hasłem przewodnim VIII konferencji "Miasta w Internecie", która odbyła się w ubiegłym tygodniu w Zakopanem, stało się wołanie o nie zmarnowanie widoków na potężne kwoty, które możemy otrzymać. Unijne fundusze strukturalne pozwoliłyby na uruchomienie obsługi on-line w urzędach samorządowych, urządzenie co najmniej jednego telecentrum w każdej gminie i zmodernizowanie sieci informatycznej w administracji. Według wyjaśnień prezesa Stowarzyszenia Miasta w Internecie (głównego organizatora konferencji) Krzysztofa Głomba "takiej szansy Polska nigdy nie miała. Niestety, istnieje poważna obawa, że jej nie wykorzystamy". Stąd dramatyczne apele o fachową pomoc dla samorządowców: "jak najszybciej trzeba zorganizować system wspomagania samorządów. Zacząć należy od powołania przez rząd zespołu zadaniowego, składającego się z wybitnych fachowców, którzy będą czuwać nad terminowym i właściwym przygotowaniem wniosków o fundusze strukturalne" - twierdzi Głomb.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy