Tydzień Edukacji Informatycznej - naucz się kodować z Microsoft

100 milionów uczniów z całego świata – tyle osób chcą zachęcić do nauki programowania Microsoft oraz Code.org w ramach akcji Godzina Kodowania (Hour of Code). Polska również aktywnie uczestniczy w tej globalnej inicjatywie, organizując bezpłatne szkolenia online dla uczniów, prowadzone przez trenerów Microsoft.

Od dziś, przez cztery kolejne dni o godz. 18.00, każdy, kto zaloguje się na stronie akcji, będzie mógł wziąć udział w godzinnym kursie programowania. 

8 grudnia rozpoczyna się Tydzień Edukacji Informatycznej, którego kluczową część stanowi Godzina Kodowania. To także dzień inauguracji nowego globalnego programu w ramach Microsoft YouthSpark - Microsoft Imagine. W nawiązaniu do głównego hasła "Everybody starts somewhere" inicjatywa będzie dostarczać uczniom i studentom narzędzia, zasoby i doświadczenie, których potrzebują, aby zacząć realizować swoje innowacyjne pomysły i przekuwać je w rzeczywistość choćby od zaraz. Bez względu na to, czy projekt dotyczy budowy gry czy aplikacji, Microsoft Imagine chce zachować równowagę pomiędzy zabawą i nauką, zachęcając przy tym uczniów do rozwijania ich umiejętności z zakresu programowania.

Reklama

"Programowanie to język przyszłości - język, którego już dziś chcemy nauczyć jak największą grupę młodzieży. W zeszłym roku udało się nam globalnie dotrzeć do 46 milionów osób na całym świecie. W tej edycji stawiamy sobie jeszcze ambitniejszy cel - zainspirować do nauki kodowania 100 milionów uczniów. Mam nadzieję, że dzięki szkoleniom przygotowanym przez nasz lokalny oddział Microsoft, zaszczepimy pasję do programowania także wśród wielu polskich uczniów" - podkreślił Ronald Binkofski, dyrektor generalny polskiego oddziału Microsoft.

W akcji Godzina Kodowania biorą udział uczniowie z ponad 180 krajów. Między 8 a 12 grudnia Microsoft będzie uczył dzieci i młodzież programowania według scenariuszy przygotowanych dla każdej grupy wiekowej. Inicjatywa jest wspierana przez takie osoby jak: Bill Gates, Mark Zuckerberg czy Chris Bosh.

INTERIA.PL/informacje prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy