Telewizja w komputerze
Jedna z niezliczonych możliwości komputera to odbiór telewizji. Potrzebny jest do tego tylko tuner, który można kupić nawet za mniej niż 100 zł. Przedstawiamy możliwości kilku niedrogich urządzeń tego typu, zgodnych z cyfrowym standardem DVB-T, który w Polsce powoli zastępuje telewizję analogową.
Tuner telewizyjny nie jest niezbędnym elementem komputera. Jednak oglądanie telewizji na komputerze może dać znacznie więcej przyjemności niż na telewizorze, o ile wykorzysta się możliwości tunera i cyfrowego programu telewizyjnego. Cyfrowy program telewizyjny, tzw. EPG, pozwala natychmiast sprawdzić, jakie audycje będą nadawane na wszystkich programach. Z łatwością można planować nagrywanie kolejnych programów, na przykład co tydzień kolejnego odcinka ulubionego serialu.
Dobre oprogramowanie pozwala także zatrzymać oglądany program, by powrócić do niego za kilka minut. Telewizję można oglądać na pełnym ekranie albo w okienku, by w sąsiednim okienku robić coś innego. Okazuje się więc, że funkcje, które są nowością we współczesnych telewizorach lub dekoderach, w komputerze są już dostępne, i to od dawna. A w dodatku za bardzo przystępną cenę.
Tunery telewizyjne są wykonywane w różnej postaci, najczęściej jako karty rozszerzeń do peceta albo urządzenia USB. Karty mają ogólnie większe możliwości, szczególnie ze względu na bogaty zestaw wejść i wyjść wideo. Poza tym w przeciętnym pececie jest bardzo dużo miejsca, które można wykorzystać do instalacji tunera, zamiast zajmować kolejny port USB. Wadą jest to, że podczas ich montażu trzeba rozkręcić komputer, no i nie można podłączać ich do laptopa. Z tego właśnie powodu polecamy tunery USB, są one uniwersalne - mogą współpracować zarówno z komputerami stacjonarnymi, jak i notebookami. Ich instalacja jest niezwykle prosta, bo trzeba podłączyć antenę do tunera, następnie tuner do komputera, a potem zainstalować oprogramowanie. W wielu wypadkach wystarczy na to zaledwie minuta.
Warto jeszcze wspomnieć o trzeciej grupie tunerów zewnętrznych, które w zasadzie nie współpracują z komputerem, ale bezpośrednio z monitorem albo telewizorem. Niekiedy są nazywane set-top-boksami. Mają one zestaw wejść, w tym antenowe, VGA, DVI, HDMI i podobne, a także wyjście wideo. Dzięki temu nie trzeba instalować w ogóle żadnego oprogramowania, wystarczy wpiąć taki tuner między komputer a monitor. To dobre rozwiązanie dla osób chcących oglądać telewizję cyfrową na telewizorze, który nie potrafi jej odbierać. Tuner tego typu zwykle nie będzie współpracował z notebookiem, choć wyjątkiem są notebooki wyposażone w wejścia S Video, do których da się podłączyć wyjście tunera zewnętrznego.
Podstawowym kryterium wyboru tunerów do naszego testu była możliwość odbioru cyfrowej telewizji naziemnej, czyli DVB-T. Obecnie w Polsce można odbierać do 15 kanałów cyfrowych, ale wszystko zależy od lokalizacji. Kanały są podzielone na tzw. multipleksy, czyli inaczej pakiety wykorzystujące różne częstotliwości. Multipleks 1 (MUX1), który był uruchomiony jako pierwszy, został obecnie wyłączony. MUX2 zawiera 7 kanałów (Polsat, TVN, TVN7, TV4, TV Puls, TV6, Polsat Sport News) i według oficjalnych danych może go odbierać 87 procent ludności Polski. MUX3 obejmuje kilka kanałów Telewizji Polskiej (TVP1, TVP2, TVP Info, TVP Kultura, TVP Historia), do października ma być w zasięgu 45 procent Polaków.
Na przełomie 2013 i 2014 roku telewizja DVB-T ma być dostępna dla niemal każdego Polaka. W miarę włączania kolejnych nadajników cyfrowych analogowe będą wyłączane. Ponieważ nie wszystkie odbiorniki telewizyjne potrafią obsłużyć sygnał DVB-T z kompresją MPEG-4 (a właśnie taka jest u nas używana), wiele osób będzie musiało kupić urządzenia set-top-box podłączane do telewizora albo właśnie tunery telewizyjne. Więcej informacji, w tym także listę nadajników DVB-T oraz mapki zasięgu, można znaleźć na stronie Firmy Emitel (www.emitel.pl), która zajmuje się wdrażaniem telewizji cyfrowej w Polsce.
Tuner telewizyjny USB jest w zasadzie urządzeniem samodzielnym - należy go podłączyć do portu USB i zainstalować sterowniki. Dowolny program do przechwytywania wideo wystarczy, by oglądać telewizję, ale i tak każdy tuner ma w zestawie jakieś oprogramowanie, by użytkownik nie musiał go samodzielnie poszukiwać.
Mniej standardowym wyposażeniem tunera telewizyjnego jest pilot zdalnego sterowania. Jeśli jest on wygodny i ma zasięg przynajmniej 2-3 metrów, może być użytecznym dodatkiem. Niestety, w wielu przypadkach tanie piloty membranowe raczej utrudniają obsługę tunera, zamiast ją usprawniać. Warto jednak wiedzieć, że jeśli do oglądania telewizji używasz programu Windows Media Center, będziesz mógł sterować tunerem za pomocą pilota zgodnego z media center. Niektóre tunery są sprzedawane w zestawach z takimi pilotami. Zarówno program, jak i porządny pilot, dają znacznie większy komfort oglądania telewizji.
Niestety, w komplecie z tunerem na pewno nie otrzymasz porządnej anteny. Te, które są dołączone do zestawów, zapewniają poprawny odbiór blisko nadajnika, w idealnych warunkach. By odbierać DVB-T nieco dalej, trzeba się przygotować na zakup dobrej anteny za kilkadziesiąt złotych. W odległości kilku kilometrów od nadajnika powinna wystarczyć antena pokojowa.
W większej odległości przyda się antena zewnętrzna, która zostanie zainstalowana na zewnątrz budynku i skierowana na najbliższy nadajnik telewizyjny. W odległości kilkudziesięciu kilometrów od nadajnika może być potrzebna antena ze wzmacniaczem.
Najtańsze tunery DVB-T kosztują około 60 złotych, najdroższe 300-400 zł. Te ostatnie wcale niemuszą zapewniać lepszego odbioru, ale na pewno mają dużo dodatkowych funkcji albo bogate wyposażenie. My jednak wybraliśmy do testu prostsze modele do 180 zł, które też w zupełności wystarczą do oglądania telewizji cyfrowej.
Możliwości
Zestaw funkcji w większości tanich, przetestowanych przez nas tunerów USB jest bardzo podobny. To odbiór telewizji, nagrywanie programów telewizyjnych na dysk, dostęp do cyfrowego programu EPG i możliwość programowania nagrywania przy użyciu EPG. Gdyby ktoś bardzo potrzebował telegazety, wszystkie modele również ją obsługują, choć mają problemy z wyświetlaniem polskich znaków (trzeba ręcznie wybrać sposób kodowania znaków). Teoretycznie jest także funkcja time shift (zatrzymywanie programu i jego wznawianie), ale jedynie w tunerze Not Only TV LV5HD działa tak, jak powinna, i jest łatwo dostępna za pomocą pilota.
W miarę pojawiania się cyfrowych kanałów telewizji naziemnej kanały analogowe tracą na znaczeniu. Jednak na przykład wiele kablówek nadaje program analogowy, który można by również oglądać na komputerze. Do tego potrzebny jest tzw. tuner hybrydowy, który oprócz DVB-T odbiera także sygnał analogowy. Wśród testowanych dwa modele mają takie możliwości: to wymieniony model LV5HD, a także Media-Tech MT4153HD. W dodatku LV5HD umożliwia odbiór analogowych i cyfrowych kanałów radiowych. Z tych powodów tuner marki Not Only TV wygrał w kategorii Możliwości.
Bardzo słabą notę uzyskał tuner Compro U80. Prawdopodobnie ze względu na małą czułość wykrył tylko 9 z 15 stacji telewizyjnych, a płynnie wyświetlał tylko jeden program. Urządzenie to, jak większość testowanych, nie daje możliwości odbioru programów radiowych.
W tej kategorii ocenialiśmy zestaw złączy, dodatkowe elementy wyposażenia, a także dołączone oprogramowanie. Większość testowanych tunerów USB ma tylko wejście antenowe, choć zdarzają się takie, które mają dodatkowo wejście kompozytowe i S-Video pozwalające podłączyć do komputera analogowe urządzenia, np. kamerę, odtwarzacz wideo itp. Wśród testowanych modeli dodatkowe wejścia mają urządzenia Not Only TV oraz Media-Tech. Pilot zdalnego sterowania większość tunerów ma w zestawie.
Najlepszy dołączono do tunera Not Only TV, nieco mniej wygodny i funkcjonalny do AVerMedia. Media-tech i Sweex mają małe piloty z niewygodnymi przyciskami membranowymi, których zasięg jest ograniczony do około 1 metra. W praktyce wygodniej jest kliknąć myszką na odpowiednim przycisku w programie, niż posługiwać się takim pilotem. Wymienione cztery tunery mają też w zestawie niewielkie antenki, ale w naszych warunkach żadna nie pozwalała na wykrycie, a tym bardziej odbiór jakiegokolwiek programu telewizyjnego.
Do wszystkich tunerów jest dołączone oprogramowanie do oglądania telewizji. Najlepiej wygląda ono w przypadku Not Only TV i Sweex, ponieważ jest to znany program typu media center: ArcSoft Total- Media. Do pozostałych tunerów dołączony jest program stworzony przez producenta tunera, miewający różne możliwości. W przypadku Compro program jest ewidentnie niedopracowany.
Największe możliwości, a także najlepsze wyposażenie, ma model LV5HD marki Not Only TV. To doskonały przykład, że tuner za 150 zł może dobrze odbierać radio, telewizję, mieć w zestawie dobre oprogramowanie oraz wygodny pilot. Produkt jest zdecydowanie godny polecenia.
Na końcu tabeli znalazł się tuner Compro U80, który jest najtańszym tunerem DVB-T na polskim rynku. Choć marka Compro jest ogólnie znana i lubiana, ten produkt nie jest udany i zdecydowanie odradzamy jego zakup. Testowany model ma małą czułość, wykrywa niewieleprogramów, w zestawie ma niedopracowany i nie do końca spolszczony program, jako jedyny nie ma też w zestawie pilota.
