Tak będą wyglądały nowe śmigłowce amerykańskiej armii?

Spółka Sikorsky-Boeing poinformowała, że złożyła ofertę w sprawie programu FLRAA dla amerykańskiej armii. Dotyczy ona wyboru nowego śmigłowca transportowo-bojowego, który ma zastąpić obecnie wykorzystywane konstrukcje.

Jak wynika z oficjalnych informacji prasowych, konsorcjum Sikorsky-Boeing planuje kontynuować blisko 75-letnią współpracę z armią amerykańską i patrzy w przyszłość pod kątem nowej konstrukcji, mogącej zastąpić modele Black Hawk. Oferta spółki skupia się na śmigłowcu Defiant X, który ma być najszybszym, najbardziej zwrotnym i najłatwiejszym do wykorzystania śmigłowcem szturmowym w historii.

Defiant X korzysta z technologii Sikorsky X2 Technology, która ma zapewniać stabilność podczas lotu z dużą prędkością. Krytyczna zdolność zapewnia żołnierzom zwiększoną manewrowość oraz przeżywalność w krytycznych środowiskach. Defiant X miał być od początku budowany dla zmodernizowanej armii, która wymaga dostosowywania się do szybko zmieniającego się środowiska wojskowego. Zmiany w helikopterze Boeinga i Sikorsky’ego dotyczą również nowego systemu uzbrojenia, który pozwoli na walkę nie tylko konwencjonalną, ale również cyfrową.

Reklama

Andy Adams, wiceprezes firmy Sikorsky przekazał, iż jego marka jest w stanie zapewnić niezrównane możliwości wsparte sprawdzonymi technologiami, które odmienią działanie armii. Wszystko to z możliwością szybkiej adaptacji w przyszłości.

Sikorsky z Boeingiem zakładają, iż armia amerykańska będzie mogła jeszcze przez 50 lat korzystać z nowego wariantu helikoptera. Nie wiadomo jednak, kiedy dokładnie wejdzie on do pełnoprawnej służby. Na to trzeba będzie jeszcze poczekać.  

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy