Rośnie zapotrzebowanie na hakerów do wynajęcia

Analitycy zajmujący się cyberbezpieczeństwem ostrzegają, że gwałtownie rośnie zapotrzebowanie na "usługi" oferowane przez m.in. rosyjskich hakerów. Z danych zebranych przez Dell SecureWorks wynika, że cyberprzestępcy zaczynają działać jak biznesmeni.

Analitycy zwracają uwagę, że szkodliwe oprogramowanie, które ma za zadanie zakłócić pracę komputerów staje się "coraz tańsze i oferuje łatwe możliwości działania dla cyberprzestępców chcących wykradać informacje". Dell SecureWorks ostrzega, że w sieci można znaleźć oferty włamania się na konta poczty elektronicznej Gmail czy Yahoo za cenę 129 dolarów. Przechwycenie korespondencji z konta korporacyjnego ma kosztować natomiast 500 dolarów. Analitycy podkreślają, że taka kradzież może się odbyć bez wiedzy osoby poszkodowanej.

Reklama

Eksperci ds. bezpieczeństwa w cyberprzestrzeni zwracają uwagę, że rośnie zapotrzebowanie na usługi hakerów, co może w konsekwencji doprowadzić do rosnącej liczby ataków na sieci komputerowe. Dodatkowo w internecie można kupić podręczniki do tworzenia szkodliwego oprogramowania umożliwiającego np. ataki phishingowe. Za niewielką opłatą można także uzyskać dostęp do tzw. trojanów.

W raporcie Dell SecureWorks podkreślono, że hakerzy zaczynają działać jak zwykłe firmy, a część z cyberprzestępców z Rosji oferuje swoje usługi przez całą dobę. Ich działalność nie ogranicza się już tylko do np. kradzieży danych kart kredytowych, ale potrafią oferować zasilenie kont programów lojalnościowych prowadzonych m.in. przez linie lotnicze czy hotele.

Dell SecureWorks opracował swój raport po ośmiu miesiącach analizy działalności w tzw. dark web, czyli obserwując witryny ukrywające adresy IP serwerów, z których korzystają. 

lm/ jbr/

PAP
Dowiedz się więcej na temat: haker | cyberbezpieczeństwo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy