Prawie 700 tysięcy kobiet padło ofiarą fałszywych, rozbieranych zdjęć

Specjalny bot w aplikacji Telegram tworzył fotorealistyczne, symulowane zdjęcia bez wiedzy użytkowników. Sprawa została odkryta bez badaczy bezpieczeństwa.

Bot na Telegramie, który był odpowiedzialny za tworzenie nagich zdjęć wykorzystywał technologię deepfake do stworzenia fotorealistycznych symulacji. Użytkownicy przesyłali zdjęcia, które były przerabiane na bieżąco - szacuje się, że ofiarą mogło paść nawet więcej niż 680 tys. kobiet. 70 proc. użytkowników korzystających z bota mieszkało w Rosji lub Europie Wschodniej.

Około 104 tys. zdjęć nagich kobiet zostało udostępnionych publicznie przy czym 70 proc. z nich pochodziło bezpośrednio z mediów społecznościowych lub źródeł prywatnych. Niewielka liczba ofiar była niepełnoletnia.

Reklama

W tym przypadku można zauważyć, że technologia deepfake znacząco wykracza poza politykę. Działania bota na Telegramie mogą mieć ogromne konsekwencje, szczególnie w przypadku bardziej konserwatywnych krajów, jakim jest Rosja.

Boty generujące obrazki pornograficzne są niezgodne z polityką prywatności Telegrama - można więc założyć, że cała sytuacja zostanie wyjaśniona, a technologia używana do nękania kobiet zostanie usunięta. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Telegram | deepfake
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy