Powstaje ocenzurowana wersja Google na chiński rynek

Google pracuje nad specjalną wersją swojej przeglądarki, która miałaby pojawić się wyłącznie na chińskim rynku - czytamy w The Intercept.

Gigant z Mountain View, podobnie jak wiele firm z Doliny Krzemowej, nie ma oficjalnie dostępu do chińskiego rynku. Państwo Środka ma szereg alternatyw dla popularnych usług. Odpowiednikiem wyszukiwarki Google jest Baidu. Trudno jednak zrezygnować z lukratywnego, chińskiego rynku - dlatego Google współpracuje z chińskimi władzami, wszystko po to, aby dostarczyć jak najbardziej "przyjazną Chiną" wersję Google, czyli pozbawioną zakazanych w Państwie Środka stron oraz terminów dotyczących m.in. praw człowieka lub Tybetu. 

Z informacji The Intercept wynika, że najpierw na rynku zadebiutuje aplikacja, a dopiero potem (jeśli w ogóle) wersja desktopowa. Powód? Znaczna część chińskich internautów korzysta ze smartfonów.

Trzymamy w tajemnicy projekt ma już powstawać od kilku miesięcy, a chińscy notable mieli szansę obejrzeć go za zamkniętymi drzwiami w styczniu tego roku, podczas targów CES w Las Vegas - wynika z informacji The Intercept.
 


Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy