Policja: 17-latka zmarła po porażeniu prądem podczas ładowania telefonu

17-letnia mieszkanka Lęborka zmarła po tym, jak do wanny, w której przebywała, wpadł telefon w trakcie ładowania - policja podejrzewa, że bezpośrednią przyczyną śmierci było porażenie prądem.

- Przyczyną śmierci młodej dziewczyny było najprawdopodobniej porażenie prądem. Do wanny, w której się kąpała wpadł podłączony do prądu telefon komórkowy - powiedziała polsatnews.pl asp. Marta Szalkowska, oficer prasowy z Komendy Powiatowej Policji w Lęborku, informuje Polsat News. Ciało 17-latki zostanie poddane sekcji.

Marka telefonu i techniczna specyfikacja ładowarki nie zostały podane. Nie wiadomo, czy nastolatka korzystała z oryginalnej ładowarki (adaptera) i w jakim była ona technicznym stanie. Napięcie ładowania w większości współczesnych ładowarek wynosi tylko około 5V. Istnieje jednak szereg dodatkowych czynników, a także urządzeń towarzyszących (np. przedłużacz), które mogą doprowadzić do takiego nieszczęścia - sprawą wyjaśnia prokuratura.



Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy