Pentagon opracowuje rakietę o napędzie jądrowym

Pentagon opracowuje specjalny silnik o napędzie jądrowym. Amerykanie chcą go wykorzystać do sprawnego wysyłania satelitów i innych pojazdów w przestrzeń kosmiczną.

Amerykanie opracowując nową generację silników tworzą kolejny wyścig kosmiczny - konkurencją dla USA są w tym temacie Chiny, które również prowadzą badania nad napędem jądrowym. Na początku lutego bieżącego roku DARPA opublikowała swój budżet na 2021 rok, w którym poprosiła o 21 milionów dolarów na program oznaczony jako DRACO.

W ramach DRACO inżynierowie chcą opracować technologię małego reaktora jądrowego zamontowanego na rakiecie - będzie ona mogła poruszać się dzięki ciągowi uzyskanemu poprzez wypychanie gorącego lub płonącego materiału z tylnego otworu. Obecne satelity posiadają bardzo małe możliwości w zakresie regulacji swojego toru lotu. W większości przypadków kończą się ona na regulacji wysokości, głównie przy wykorzystaniu energii elektrycznej.

Reklama

Możliwość nawigowania satelitami po orbicie od dawna jest planem większości światowych mocarstw - USA chce być o krok bliżej od zrealizowania tego celu. Zarówno Amerykanie, jak i Chińczycy finalnie chcieliby umieścić swoje pojazdy na obszarze powyżej pułapu geostacjonarnego, w którym operuje sporo dzisiejszych satelit.

Amerykańska Agencja Kosmiczna oraz wojsko USA uważają, iż technologia napędu jądrowego będzie stanowiła dobre uzupełnienie planów powrotu człowieka na powierzchnię Księżyca do 2024 roku. W ubiegłym roku Donald Trump podpisał także dokumenty o stworzeniu specjalnej jednostki kosmicznej - to pierwsza tego typu dywizja istniejąca na świecie. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: USA | Chiny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy