Odetną internet polskim piratom

Ciężkie czasy nadchodzą dla ściągających z sieci nielegalne pliki z muzyką czy filmami. Jak informuje "Gazeta Wyborcza", coraz więcej polskich operatorów decyduje się na blokowanie internetu piratom.

Od kilku dni sieć Aster rozsyła klientom nowy regulamin, w którym można przeczytać, że operator będzie odcinał od sieci osoby, które "pobierają, dystrybuują lub udostępniają" w sieci filmy, muzykę i programy komputerowe "z naruszeniem praw autorskich" - zauważa "Gazeta Wyborcza".

Osoby, które ściągają nielegalne pliki początkowo będą miały blokowany tymczasowo dostęp do pirackich treści. Później operator wstrzyma na tydzień dostęp do sieci. Jeśli to nie poskutkuje - zerwie umowę.

Z informacji "Gazety" wynika, że już kilka osób otrzymało ostrzeżenia od operatora. Sam operator niejasno tłumaczy, że zmiany są spowodowane obowiązującym w kraju prawem oraz wewnętrznymi praktykami branży.

Reklama

Przypomnijmy, że zgodnie z prawem telekomunikacyjnym, w przypadku zmiany regulaminu przez operatora, klientom - którzy nie zgadzają się z zapisami regulaminu - przysługuje prawo rozwiązania umowy z operatorem bez ponoszenia kar, o czym klienci są informowani w korespondencji od Aster.

Media2
Dowiedz się więcej na temat: Gazeta Wyborcza | pliki | operator | Aster | nielegalne | Internet | 'Gazeta Wyborcza'
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy