Obama tnie budżet marsjańskich misji

Amerykańska eksploracja Marsa zagrożona! Prezydent Barack Obama przedstawił w poniedziałek plan budżetu podatkowy rok 2013, z którego jednoznacznie wynika, że NASA będzie musiała zrezygnować z części badań Czerwonej Planety.

Planowany budżet zakłada obcięcie finansowania marsjańskich misji z 587 do 361 mln dolarów. Jeżeli Kongres przyjmie zaproponowany przez prezydenta dokument, ucierpi zakrojona na szeroką skalę współpraca między NASA a ESA (Europejską Agencją Kosmiczną) oraz wspólnie planowana misja ExoMars.

Nowy budżet USA na szczęście nie powinien dotknąć priorytetowych dla badań kosmosu projektów, takich jak budowa Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba czy konstrukcja nowych rakiet nośnych. Całościowy budżet NASA w porównaniu do roku podatkowego 2012 będzie zaledwie o 0,3 proc. niższy i wyniesie 17,7 mld dol.

- To prawdziwa tragedia z naukowego punktu widzenia, osobiście jestem tym zażenowany. Mamy jeden z najbardziej udanych programów NASA ostatniej dekady, który ot tak zostaje odwołany - powiedział G.Scott Hobbard, profesor z Uniwersytetu Stanforda, pierwszy dyrektor NASA ds. programu marsjańskiego.

Reklama

Wycofanie się z misji ExoMars nie oznacza bynajmniej, że Amerykanie odpuszczą badania Czerwonej Planety. Potwierdza to wystrzelenie sondy Mars Science Laboratory, która ma przetransportować na powierzchnię Marsa łazik Curiosity, będący jednym z najbardziej zaawansowanych technologicznie urządzeń jakie ludzkość wysłała w kosmos.

Źródło: (Agencja TVN/CNN Newsource

John Logsdon, doradca Białego Domu i analityk zajmujący się misjami kosmicznymi, przyznał, że Stany Zjednoczone nie stać na angaż w kolejny, wielomiliardowy projekt. Stąd decyzja o rezygnacji z ExoMars.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: NASA | Barack Obama | budżet | Kosmos | Mars | ESA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy