Lupo - kieszonkowy ochroniarz

Lupo to gadżet, który pomoże odnaleźć zgubione przedmioty, a także ułatwi przeprowadzenie prezentacji lub zmianę utworu w smartfonie.

Ten niewielki, okrągły przycisk można doczepić do dowolnego przedmiotu, by zawsze wiedzieć, gdzie się znajduje. I żeby zostać poinformowanym o tym, że kontrolowany obiekt zostawiliśmy albo że nam go zabrano i że się od nas oddala. Za pomocą specjalnej aplikacji  sprawdzimy ostatnią lokalizację przedmiotu, gdy ten był jeszcze w naszej strefie. Zgubę będą mogli znaleźć inni użytkownicy, gdy ta pojawi się w ich okolicy. 

Lupo może też zablokować nasze gadżety, gdy się od nich oddalimy. To dobra funkcja, by utrudnić życie żartownisiom w pracy, którzy wykorzystają każdą okazję, żeby „pośmieszkować” na Facebooku. Nie mówiąc o osobach chcących dobrać się do ważnych danych znajdujących się na dysku...
 
Gadżet może być też zwykłym kontrolerem. Za pomocą guziczka zrobimy zdjęcie albo przeprowadzimy prezentację.
 
Obecnie Lupo finansowane jest na Kickstarterze. Zbiórka skończy się 31 marca, twórcom brakuje mniej niż cztery tysiące funtów, więc są spore szanse na to, że akcja się uda. Za gadżet trzeba teraz zapłacić 24 funty. Gdy trafi do sklepów, cena wzrośnie do 40.

Reklama

Adam Bednarek

gadżetomania.pl

Gadżetomania.pl
Dowiedz się więcej na temat: gadżety
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy