Kapsuła, która ułatwia bojowym dronom śledzenie celu

Firma Lockheed Martin opracowała specjalną kapsułę, która ma umożliwić sprawne działanie pojazdom bezzałogowym, w środowisku uniemożliwiającym wykorzystanie radarów. Legion Pod wykorzystuje specjalne czujniki do śledzenia celów w podczerwieni.

Armia Amerykańska od lat prowadzi pracę nad rozwojem swoich bezzałogowych statków powietrznych. Jednym z głównych obszarów leżących w zainteresowaniu agencji obronnej jest stworzenie systemów, które umożliwiłyby sprawne działanie dronów bojowych, w warunkach o ograniczonej skuteczności radarów. Jednym z takich rozwiązań może być kapsuła Legion Pod.

Stworzona przy współpracy z firmą Lockheed Martin kapsuła posiada długość 2,5 metra oraz szerokość 41 centymetrów. Wykorzystuje ona pasywne czujniki IRST21 do śledzenia i oznaczania celów za pomocą promieniowana podczerwonego. Dzięki szerokiej uniwersalności, może być montowana do wielu pojazdów, wliczając w to zarówno samoloty bojowe jak i bezzałogowe statki powietrzne.

Reklama

Niedawno przetestowano jej możliwości, integrując bezpośrednio z dronem bojowym Avenger. Wyposażony w silnik Pratt & Whitney Turbofan, pojazd bezzałogowy jest zdolny latać na wysokościach wynoszących 15 000 metrów. Spora ładowność umożliwia mu nie tylko wykonywanie misji wywiadowczych, ale także bojowych.

Kapsuła Legion wykazała się dużą skutecznością, dokładnie wyszukując cele w podczerwieni, a następnie przetwarzając informację za pomocą pokładowego procesora, przekazując je do systemów Avengera. Po otrzymaniu informacji, dron nadawał priorytet celom i samodzielnie wykonywał manewry, aby z nimi walczyć.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Lockheed Martin | Drony | USA armia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy