Japonia wypowiada wojnę faksom

Japończycy dążą do tego, aby przestać korzystać z faksu. Co ciekawe, technologia ta posiada wielu zwolenników.

Minister do spraw Reform Administracyjnych Taro Kono jest wielkim fanem cyfrowego świata - Kono poinformował, iż Japonia będzie powoli od tradycyjnego faksu. Co ciekawe, tego typu sprzęty są bardzo popularne w Japonii, pomimo ich "starości" w kontekście technologii. Kono twierdzi, iż większość procedur administracyjnych nie wymaga faksowania papieru oraz jego marnotrawienia. Nowy minister chce położyć kres takiemu procederowi i zmienić świadomość Japończyków.

Japonia przygotowuje się także do wprowadzenia wielu ze swoich procedur w tryb online. Od teraz mają one działać bezproblemowo, bez konieczności uzyskania danej pieczątki zatwierdzającej dokument.

Reklama

Każdego roku w Japonii wysyłane jest 17 miliardów dokumentów, wszystko to dzięki 43 milionom używanych faksów. To całkiem spora liczba, biorąc pod uwagę, iż prędkość internetu pozwala na wykonanie podobnych operacji szybciej oraz w bardziej komfortowy sposób.

Można więc spodziewać się, iż Japonia już niebawem wprowadzi u siebie spore zmiany. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Japonia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy