Jak nie umawiać się na randkę na Facebooku

"Spotykasz" dziewczynę w internecie, flirtujecie przez kilka miesięcy, w końcu postanawiacie się spotkać. Zapraszasz ją do siebie na oglądanie klasera ze znaczkami, lecz ona okazuje się być dwoma bandziorami chcącymi okraść miejsce, w którym pracujesz.

Tak w telegraficznym skrócie można opisać historię kierownika Carrefour Express w Belgii, który poznał na Facebooku panią Katrien Van Loo. Błąd polegał na tym, że zamiast umówić się z tą panią w miejscu publicznym, oboje wybrali mieszkanie spragnionego miłości kierownika sklepu.

Niedoszły kochanek został związany, zakneblowany i okradziony z kluczy, które otworzyły drzwi do sklepu. Przestępcy zrabowali nieokreśloną ilość pieniędzy, a zarejestrowanych na kamerach napastników i włamywaczy jeszcze nie namierzono.

Reklama

Ta historia nie ma szczęśliwego zakończenia - jej główny bohater został okradziony, poturbowany i złamano mu serce.

Źródło informacji

gizmodo.pl
Dowiedz się więcej na temat: Facebook
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy