Ile wydajemy na naprawę elektroniki?

Jak wskazują badania rynku, Polacy na naprawę komputerów, smartfonów i tabletów wydają 1,3 mld zł rocznie.

Aż 65 proc. użytkowników smartfonów nie zainstalowało w swoich urządzeniach ani jednej aplikacji. Pozostałe 35 proc. właścicieli inteligentnych telefonów instaluje na nich maksymalnie dwa programy - to wnioski najnowszego raportu CamScore. Analitycy CamScore podkreślają, że pomimo, iż coraz częściej korzystamy ze smartfonów to używamy ich wyłącznie do przeglądania stron internetowych, sprawdzania poczty, oglądania filmów i ewentualnie robienia zdjęć. To oznacza, że użytkownicy nie potrafią korzystać z wielu funkcji i możliwości technicznych smartfonów, tabletów i komputerów.

Reklama

Ponad połowa społeczeństwa (22,5 miliony) przyznaje, że aktywnie korzysta z komputera (ponad 51 proc. robi to codziennie lub prawie codziennie). Ile wydajemy na naprawy i obsługę naszych komputerów? Nawet 1,3 mld zł rocznie.

Słabą znajomość różnego rodzaju urządzeń potwierdza Prof. Danielle George z Uniwesytetu w Manchesterze, która potwierdziła w badaniach, że praktycznie każdy sprzęt traktujemy jako jednorazowy. Gdy się zepsuje, od razu wymieniamy go na nowy. Nie naprawiamy go, mimo że zazwyczaj da się to zrobić. Warto podkreślić, że dotyczy to nawet najprostszych awarii, z którymi można samodzielnie poradzić. W ten sposób nie tylko narażamy się na dodatkowe duże wydatki, ale też tworzymy góry elektrośmieci, które bardzo źle wpływają na środowisko.

Ten problem ma rozwiązać aplikacja iME stworzona przez firmę IT Culture. To rodzaj asystenta i zdalnej pomocy w świecie technologii, który pozwoli poradzić sobie z każdym nowoczesnym sprzętem.

Producenci sprzętu i oprogramowania mają tu ogromne pole do popisu. Dowodem na to jest chociażby LG, które większość swoich nowych urządzeń, zarówno lodówek, jak też smartfonów, wyposażył w funkcję Smart Diagnosis. Umożliwia ona łatwe sprawdzenie stanu urządzenia i wysłanie do serwisu komunikatu, dzięki któremu ten dowie się, czy sprzęt działa poprawnie. I choć rozwiązanie to jest bardzo dobre, to trudno nazwać je idealnym. Wszystko dlatego, że jego jedyną funkcją jest pomoc w naprawie sprzętu. Nie potrafi ono nauczyć użytkownika korzystania z niego, a tylko zgłosić usterkę do serwisu i sprawić, że serwisant jeszcze przed przyjazdem do nas będzie wiedział, co dokładnie musi naprawić.

Można być pewnym, że w niedługim czasie nisza ta zostanie zapełniona. Potrzebę wdrożenia takiej technologii zauważyli nawet tacy giganci jak Microsoft. W nadchodzącym systemie Windows 10 zostanie wprowadzony program uczący użytkownika jak postępować i korzystać z wielu funkcji. Wykonanie każdej z nich będzie punktowane i nagradzane, a oprogramowanie będzie na bieżąco namawiać użytkownika, by coraz aktywniej korzystał z systemu i komputera. Niestety już teraz mówi się, że będzie to rozwiązanie niewystarczające i za mało angażujące. Jak widać, już niebawem najważniejszą cechą wprowadzanego na rynek smartfonu lub tableta może stać aplikacja lub funkcja, która będzie potrafiła wyjaśnić, w jaki sposób wykorzystać pełnię jego możliwości. Asystent, który w bardzo łatwy sposób przedstawi wszystkie kluczowe cechy sprzętu i oprogramowania, a w razie problemu pomoże w naprawie urządzenia. Rozwiązanie takie wydaje się niemożliwe do zrealizowania, jednak mimo to niektórym udało się je wdrożyć.

Do firm takich należy chociażby IT Culture. Aplikacja iME nie jest zwykłym programem lecz oferuje rozwiązanie w komunikacji między człowiekiem i komputerem, stawiając między nimi tłumacza. Jest nim Inżynier, czyli specjalista obeznany w sprawach technicznych. Potrafi on wsposób wyjaśnić wszystkie aspekty korzystania z dowolnego nowoczesnego urządzenia, jak też łatwo zdiagnozować praktycznie każdy problem. Umożliwia mu to nie tylko własna wiedza, ale też odpowiednie zaplecze techniczne. iMe ma bowiem własną aplikację, która zainstalowana na konkretnym urządzeniu pozwala konsultantowi przejąć kontrolę nad nim i samodzielnie naprawić każdy problem. 

W trakcie naprawy można odejść od urządzenia i zająć się dowolnym zajęciem lub obserwować na ekranie komputera pracę Inżyniera i zdobyć dodatkową wiedzę na temat komputera, smartfonu czy też innego inteligentnego sprzętu. Rozwiązania takie jak iMe zapewne już niebawem staną się standardem dołączanym do sprzętów kupowanych zarówno w sklepach, jak też u operatorów komórkowych.
 

INTERIA.PL/informacje prasowe
Dowiedz się więcej na temat: elektronika
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy