DARPA rozbiła najszybszy samolot świata

Agencja Zaawansowanych Obronnych Projektów Badawczych Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych (DARPA) przeprowadziła kolejne testy HTV-2 Falcon. Co tym razem stało się z najszybszym samolotem świata?

Test tego niezwykłego bezzałogowego obiektu latającego zakończył się po 3 minutach lotu. Urządzenie warte 308 mln dol. napotkało nieokreśloną anomalię, co spowodowało utratę kontaktu z Ziemią i kontrolowane zejście do oceanu. Naukowcy już planują kolejne testy.

- Wiemy jak wynieść samolot w przestrzeń, wiemy jak nadać mu odpowiednią prędkość, ale nadal nie wiemy jak go kontrolować podczas aerodynamicznej fazy lotu. To irytujące. Jestem jednak pewien, że wyjście z sytuacji istnieje, musimy je tylko znaleźć - komentuje Chris Schulz, program manager w DARPA.

HTV-2 Falcon może rozwinąć swoją maksymalną prędkość - 18 200 km/h - na niskiej orbicie okołoziemskiej. Na tak dużą wysokość wynosi go oczywiście rakieta. Pierwszy jej człon odłącza się, umożliwiając maszynie start i nabranie prędkości.

Reklama

Poniżej znajdziecie wizualizację z przebiegiem lotu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: falcon | DARPA | samolot bezzałogowy | samolot
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy