Chińczycy budują najszybszy komputer świata

Chińczycy budują superkomputer "Tianhe 2", który będzie miał 10 razy większą moc obliczeniową od dotychczasowego lidera, Fujitsu K, oddanego do użytku w zeszłym roku.

Projekt "Tianhe 2" jest realizowany na dwóch uniwersytetach na południu Chin. Jego koszt szacowany jest na około 2,4 mld juanów (1,2 mld zł) - poinformowała gazeta "Nanfang Ribao".

Poprzedni najszybszy komputer świata "Tianhe 1A" zbudowany był w listopadzie 2010 roku na Uniwersytecie Armii Ludowo-Wyzwoleńczej w Changsha w prowincji Henan. Tym razem do prac nad nowym komputerem przyłączyli się również naukowcy z Uniwersytetu Sun Yat-sena w Kantonie w prowincji Guanzhou.

Oba zespoły obiecały do 2015 roku skonstruować "Tianhe 2", którego moc obliczeniowa ma osiągnąć 100 trylionów operacji na sekundę. Tym samym Chińczycy odzyskają ponownie palmę pierwszeństwa w wyścigu konstruktorów komputerów.

Wyścig w dziedzinie budowy superkomputerów rozpoczął się w latach 60. XX wieku. Na początku prym wiodły firmy amerykańskie. Symbolem niedoścignionego wzorca były kolejne wersje komputera "Cray". Tylko raz w 1984 w wyścigu tym zwyciężyli Rosjanie, konstruując supermaszynę o symbolu "M13". W latach 90. do wyścigu włączyli się Japończycy. Takie firmy jak Hitachi, Fujitsu i NEC przez kilka lat były liderami w tej dziedzinie. W pierwszych latach XXI wieku Amerykanie ponownie odzyskali prymat za sprawą superkomputerów budowanych przez IBM. W 2010 po raz pierwszy chiński komputer "Tianhe 1A" został ogłoszony najszybszą maszyną świata.

Reklama

Superkomputery znajdują zastosowanie w najróżniejszych dziedzinach, m.in. w obronności, finansach, modelowaniu huraganów i tsunami, w badaniach nad rakiem i projektowaniu samochodów.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Fujitsu | komputer | Chińczycy | Komputer kwantowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama