AIDA - niezwykły projekt nawigacji samochodowej

Znany koncern motoryzacyjny chce, aby nawigacja samochodowa była ona czymś więcej niż tylko pomocą w odnalezieniu drogi. Czy to krok w stronę samochodowego autopilota?

Półtora roku temu projekt AIDA, stworzony przez Volkswagena i naukowców z MIT, ograniczał się do głowy robota przytwierdzonego do deski rozdzielczej, który udzielał wskazówek podczas jazdy. AIDA 2.0 eliminuje robota, zmieniając wszystko, co otacza kierowcę, w jeden wielki ekran nawigacyjny.

Idea projektu to udostępnienie wszelkich informacji, które mogą być przydatne kierowcy podczas jazdy w intuicyjny sposób, bezpośrednio na desce rozdzielczej. Niestety, deska okazała się zbyt mała, aby pomieścić wszystkie parametry, więc teraz wskazówki pojawiają się na desce, konsoli, a nawet lusterkach. Wszystko, co widzi kierowca, to wyświetlacz, który jest ciągle aktualizowany o najświeższe dane.

AIDA zna twój terminarz. Wie, gdzie jadasz, czym się interesujesz i co robisz w wolnych chwilach. Podczas jazdy nieustannie skanuje sieć w poszukiwaniu informacji, które jej zdaniem mogą okazać się dla ciebie interesujące. Im częściej korzystasz z systemu, tym staje się on bardziej skuteczny w dostarczaniu tego, czego aktualnie potrzebujesz.

Reklama

Najważniejsze informacje są wyświetlane tuż przed nosem. Może się to okazać bardzo przydatne lub niezwykle niebezpieczne. Miejmy nadzieję, że w przyszłości będziemy posługiwać się systemami, które nie rozpraszają kierowcy.

Paweł Rogaliński

http://gadzetomania.pl/

Gadżetomania.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy