Już wiemy, jak zostaje się przestępcą. Winny jest... ołów

Jak donoszą naukowcy w nowy badaniu, ekspozycja na ołów w dzieciństwie może prowadzić do zwiększonego ryzyka zachowań przestępczych w dorosłym życiu.

Jak donoszą naukowcy w nowy badaniu, ekspozycja na ołów w dzieciństwie może prowadzić do zwiększonego ryzyka zachowań przestępczych w dorosłym życiu.
Ekspozycja na ołów w dzieciństwie może prowadzić do agresywnych aspołecznych zachowań /123RF/PICSEL


Ołów szkodzi bardziej, niż się spodziewaliśmy

Od poważnych konwulsji i paraliżu, po poronienia - fizyczne niebezpieczeństwa związane z narażeniem na ołów są nauce dobrze znane. Jak się jednak właśnie okazuje, jako neurotoksyna ołów jest również zamieszany w problemy psychiczne i rozwojowe, w tym obniżenie IQ oraz zwiększone ryzyko zachowań przestępczych w dorosłym życiu

Odkryli oni ogólny związek między ekspozycją na ołów a późniejszym rozwojem agresywnych lub wrogich cech, w tym rejestrów karnych. Ze względu na ograniczoną liczbę zidentyfikowanych przypadków, które spełniły założone kryteria, zepsuł nie był jednak w stanie ustalić siły tego związku.

Reklama

Niemniej jego odkrycia są zgodne z badaniami populacyjnymi, które sugerują, że zmniejszenie narażenia na ołów przyczyniło się do zmniejszenia poziomu przestępczości w USA w XX wieku.

Uwaga na ołów, robi z ludzi przestępców

Jak wyjaśnia Maria Jose Talayero, autorka badania opublikowanego na łamach PLOS Global Public Health, potrzebne są dalsze badania, aby dokładniej zbadać, co dzieje się na poziomie indywidualnym, ale w świetle znanych biologicznych skutków ołowiu istnieją podstawy do natychmiastowego działania. 

Jej zdaniem wszystkie te wyniki wskazują na znaczący związek między ekspozycją na ołów a wrogim, antyspołecznym i agresywnym zachowaniem, czyli cechami, które silnie korelują z późniejszymi zachowaniami przestępczymi. 

W XX wieku głównym źródłem ekspozycji na ołów była benzyna i w samych tylko Stanach Zjednoczonych przyczyniła się ona do 170 milionów dorosłych ze zwiększonym ryzykiem chorób psychicznych, problemów sercowo-naczyniowych i chorób neurodegeneracyjnych. 

I chociaż wydaje się, że te czasy już dawno za nami, to nic bardziej mylnego. Pomimo wysiłków zmierzających do zmniejszenia ekspozycji na ołów w dzieciństwie, ostatnie badanie wykazało, że prawie pół miliona dzieci w USA ma wykrywalny poziom ołowiu we krwi.

Bieżące źródła zanieczyszczenia obejmują przemysł ciężki i starzejącą się infrastrukturę, ale także mniej oczywiste, jak zabawki z nieuregulowanych rynków, starą farbę czy paliwo lotnicze - głośno było też o przypadkach z Bangladeszu, gdzie ołów stosowany był jako dodatek do najpopularniejszej w regionie przyprawy, czyli kurkumy, w celu wzmocnienia jej żółtego koloru.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ołów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama