Bioróżnorodność największa w historii. Ale szóste masowe wymieranie już trwa

Naukowcy odkryli, że współczesna bioróżnorodność oceanów jest najwyższa w historii. Wyniki badań zostały opublikowane w Nature.

Pionierski model rekonstruuje różnorodność zwierząt morskich od początku ich pochodzenia, tj. ostatnie 550 mln lat. Do analiz badacze wzięli szereg czynników, takich jak tektonika płyt, temperatura oceanów, czy zaopatrzenie w żywność.

Jak działa nowy mode?

Opracowany model działa w oparciu o symulacje numeryczne, które według badaczy jest wolne od błędów związanych z analizami zapisu kopalnego.

Pokazuje, że wzrost różnorodności zwierząt zachodził w związku z rozwojem obszarów koncentracji bioróżnorodności lub inaczej ognisk bioróżnorodności (ang. biodiversity hotspots) w ciągu ostatnich 200 milionów lat.

Reklama

Podczas badań wykorzystano modele śledzenia ruchu kontynentów i dna morskiego w historii Ziemi, oraz rekonstrukcje warunków dawnych mórz.

Dotychczas swoją wiedzę na temat rozwoju bioróżnorodności mogliśmy czerpać z zapisu kopalnego. Dowodzi on istnieniu pięciu okresów wielkiego wymierania w ciągu ostatniego pół miliarda lat. Największym z nich było wymieranie permsko-triasowe, które doprowadziło do zagłady ponad 90% gatunków istniejących wówczas na Ziemi.

Nowy model pozwoli odpowiedzieć, czy istnieje granica bioróżnorodności, którą wytrzyma Ziemia. Jedni badacze uważają, że pojawienie się nowego gatunku nieuchronnie doprowadzi do wyginięcia starego. Inny twierdzą, że różnorodność ekosystemów na Ziemi sprawia, że zawsze znajdzie się na kolejny gatunek.

Model wydaje się godzić oba podejścia. Podczas, gdy obszary koncentracji bioróżnorodności mogą znajdować się blisko limitu możliwości naszej planety, oceany wykazują poziom znacznie poniżej tej granicy.

Czy szóste masowe wymieranie już trwa?

Ingerencja człowieka w przyrodę doprowadziła do sytuacji, którą naukowcy nazywają Szóstym Wielkim Wymieraniem. Według Organizacji  Narodów zjednoczonych w ciągu ostatnich stu lat doprowadziliśmy do wyginięcia tylu gatunków, ile normalnie wyginęłoby przez następnych 10 000 lat. A do tego są jeszcze gatunki zagrożone wyginięciem.

"Nasze badanie podkreśla, że jeśli obecne trendy utrzymają się, przewidywana utrata różnorodności może zająć miliony lat, aby się odbudować, prawdopodobnie wykraczając poza naszą egzystencję jako gatunku" - podsumował prof. Michael Benton z Wydziału Nauk o Ziemi Uniwersytetu w Bristolu

Źródło: Cermeño, P., García-Comas, C., Pohl, A. et al. Post-extinction recovery of the Phanerozoic oceans and biodiversity hotspots. Nature (2022). https://doi.org/10.1038/s41586-022-04932-6

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: bioróżnorodność
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy