Ukraińcy mają prawdziwego kolosa, który ratuje ofensywę

Siły Zbrojne Ukrainy pokazały jeden ze swoich największych atutów w walce z Rosjanami. Na specjalnym nagraniu opowiedzieli o M88A1 Hercules. To on pozwala zabrać wiele uszkodzonych wozów z pola walki.

Kontrofensywa w południowo-wschodnich regionach Ukrainy przynosi duże straty w sprzęcie. Przykładem są wozy M2 Bradley, które zwłaszcza na początku ofensywy często widzieliśmy uszkodzone na nagraniach z frontu. Szczęśliwie, mowa tu jedynie o uszkodzeniach, a nie całkowitym zniszczeniu.

W takich sytuacjach do akcji wchodzą ogromnie ważne wozy wsparcia technicznego M88A1 Hercules. Pozwalają inżynierom i mechanikom na ważne naprawy, a nawet ewakuację części sprzętu. Wozy te ciągle służą Ukraińcom i bez nich straty w sprzęcie byłyby jeszcze większe.

Reklama

Amerykański "Hercules" w Ukrainie

Siły Zbrojne Ukrainy zachwalają wozy M88A1 Hercules w najnowszym nagraniu. Wypowiada się na nim mechanik 47. Oddzielnej Brygady Zmechanizowanej, która od początku ofensywy jest na szpicy natarcia. Ma więc duże doświadczenie w operowaniu z wozem M88A1.

Mechanik szczególnie zachwala dźwig, który zwykle stosuje się do wyciągania np. silników z wozów. Ukraińcy wykorzystują go także do przenoszenia ciężkiego sprzętu. Na filmie widać zresztą, jak Hercules podnosi uszkodzony pojazd MRAP MaxxPro, który waży prawie 15 ton. Wozy te są więc nieocenione na polu walki w Ukrainie.

Polska też będzie miała "Herculesy"

USA zgodziły się przekazać Ukrainie łącznie 8 wozów wsparcia technicznego w wersji M88A1 i M88A2. Technicznie Hercules to nazwa tylko drugiego wariantu, jednak powszechnie tak nazywa się ogólnie wozy serii M88. To prawdziwe kolosy, minimalnie różniąc się od siebie wymiarami (M88A1 ma 8,3 metra długości, 3,4 szerokości i 3,2 wysokości, w porównaniu do wymiarów 8,6 x 3,7 x 3,2 M88A2).

Wersja M88A1 oznaczona jest jako "średni wóz wsparcia technicznego", a M88A2 już jako "ciężki", gdyż jest przystosowana do ciągnięcia aż 70 tonowych czołgów Abrams. Do tego wersja A2 została wyposażona w mocniejszy, turpodoładowany silnik o mocy ponad 1000 koni i wzmocnione zawieszenie.

Wozy Hercules mogą służyć także do budowania niewielkich fortyfikacji na froncie. Sprawdziły się m.in. podczas wojen w Zatoce Perskiej. W 2022 roku Polska zamówiła 26 wozów M88A2 Hercules, jako pojazdy wsparcia dla czołgów M1A1 i M1A2 Abrams w naszej armii.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ukraińcy | hercules
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy