Ukraina pokazała salwę potężnej artylerii rakietowej

Artyleria rakietowa to jeden z największych koszmarów Rosjan na froncie, którzy ciągle są ostrzeliwani pociskami z zachodnich wyrzutni jak HIMARS czy MLRS. Jednak boją się też równie zabójczej ukraińskiej konstrukcji Burewij. To modyfikacja wyrzutni BM-27 Uragan, o której świat dowiedział się dopiero w 2020 roku. Teraz Ukraińcy pokazali, jak wykorzystują ją do zniszczenia okupantów.

Wyrzutnia Burewij jest niezwykle rzadko spotykaną bronią Ukraińców. Tak naprawdę to jeszcze dość prototypowa konstrukcja i do tej pory widziano ją tylko kilka razy na froncie, z czego jedna maszyna została zniszczona przez Rosjan. Na najnowszym filmie możemy zobaczyć jej salwę czterech ogromnych pocisków rakietowych.

Przy pierwszym i ostatnim pocisku widać odpalanie mniejszych dopalaczy, które stabilizują lot pocisku. Jeden taki pocisk ogromnego kalibru 220 mm waży 90-100 kilogramów i ma aż 4,8 metra długości. Nawet cztery wyrządzą ogromne zniszczenia, gdy tylko dolecą do celu na odległość maksymalnie 65 kilometrów.

Wyrzutnie Burewij to rozwinięcie starych poradzieckich systemów wyrzutni rakietowych BM-27 Uragan, których Ukraina miała przed wojną 70 sztuk. Te już wtedy 40-letnie konstrukcje wymagały głębokiej modernizacji, aby utrzymać ich operacyjność. Podjął się tego państwowy koncern Ukroboronprom, choć nie wiadomo ile dokładnie wyrzutni Burewij powstało do tej pory.

Ze starego BM-27, Burewij przejął wyrzutnię, jednak wprowadzono do nich ulepszone ukraińskie pociski. Podstawą modyfikacji były nowe systemy kontroli ognia, które pozwalają na automatyczne odpalanie salwy z kabiny, jak i dzielenia celów z innymi pojazdami. Charakterystyczną zmianą jest także zastąpienie podwozia starej ciężarówki Ził, na Tatrę T815-7MOR89. Posiada silnik 400 km, a każde jego koło porusza się niezależnie w górę i w dół, zapewniając bardzo dobrą mobilność.

Wyrzutnia Burewij to dewastująca broń obszarowa, mogąca zniszczyć skupiska wojsk. Jego celami są zwykle lotniska czy fortyfikacje, które mogą zostać obrócone w gruzowisko jedną celną salwą. Dlatego obok precyzyjnych pocisków HIMARSÓW, takie wyrzutnie są niezwykle cenne dla Ukraińców.