To zabolało. Ukraińcy zniszczyli atomową artylerię Rosji

Ukraińscy żołnierze utrzymują passę niszczenia kluczowego rosyjskiego sprzętu, co pokazali na kolejnym nagraniu ze zniszczenia groźnej armatohaubicy 2S5 Hiacynt. To działo może strzelać nawet pociskami z ładunkiem nuklearnym.

Opublikowane nagranie pokazuje prawdziwą panikę załogantów rosyjskiej superartylerii, która ucieka przed ostrzałem. Prawdopodobnie już wcześniej zostali ostrzelani i unieruchomieni. Ucieczka uratowała im życie, bo po chwili widzimy, jak 2S5 Hiacynt zostaje rozerwany pociskiem GMLRS.

Kolejny Hiacynt zniszczony na Ukrainie

Analitycy białego wywiadu podejrzewają, że trafienie rosyjskiej armatohaubicy miało miejsce w regionie Kreminny. Użyty do tego pocisk GMLRS musiał zostać wystrzelony przez sławną wyrzutnię M142 HIMARS bądź M270 MLRS. Amerykańska broń zawsze służy Ukraińcom do niszczenia kluczowej broni Rosjan.

Reklama

Taką jest właśnie armatohaubica 2S5 Hiacynt, którą wojska Putina masowo wykorzystują do ostrzeliwania ukraińskich pozycji. To także terrorystyczna broń, którą ostrzeliwano mieszkania cywili w wielu ukraińskich miastach. Ta artyleria jest priorytetowym celem ukraińskich żołnierzy i dlatego do tej pory zniszczyli już 35 Hiacyntów.

Hiacynt to jedna z atomowych artylerii

Armatohaubica 2S5 Hiacynt to relikt czasów ZSRR, produkowany w latach 1978-91, jako ulepszona broń dla radzieckich jednostek artylerii. Konstrukcyjnie to działo kalibru 152 mm postawione na gąsienicowej platformie wozu 2K11 Krug, ważące ok. 28 ton. Jako że Hiacynt nie ma wieży, jego załoga jest narażona na ogień zwłaszcza artylerii czy dronów.

Standardowo 2S5 Hiacynt wystrzeliwuje pociski odłamkowo-burzące o donośności 28 kilometrów bądź 33 przy użyciu pocisków ze wspomaganiem rakietowym. Armatohaubica może też wystrzeliwać pociski z ładunkami z ładunkiem nuklearnym, o sile rażenia od 0,1 do 2 kiloton. Dla porównania bomba atomowa zrzucona na Hiroszimę miała siłę 15 kiloton.

2S5 Hiacynt jest jedną z kilku systemów artyleryjskich Rosjan, wykorzystywanych na Ukrainie obok m.in. dział 2S7 Pion czy haubic 2S4 Tulipan. Nie wiadomo jednak, czy dziś Rosjanie posiadają jeszcze takie pociski. Warto dodać, że Hiacynt służy także w szeregach wojsk Ukrainy, które wykorzystują tę artylerię do walki z Rosją od 2014 roku, gdy rozpoczęła się wojna w Donbasie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: artyleria | armatohaubica
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama