Samolot B-52 czeka duże ulepszenie. Test nowego silnika

Brytyjska firma Rolls-Royce wchodzi w ostatni etap testów nowego silnika do potężnych amerykańskich bombowców strategicznych B-52 Stratofortress. Mają utrzymać sprawność tej maszyny.

Rolls-Royce poinformował właśnie, że planuje do końca roku ukończyć wstępne testy swojego najnowszego silnika F130, prowadzonych w Missisipi. Mają wejść na wyposażenie bombowców B-52J Stratofortress amerykańskich sił powietrznych. To jedne z najważniejszych maszyn sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych, stanowiący element jej nuklearnej triady. 

Nowe silniki nuklearnego bombowca

Testy silnika F130 odbywają się w bazie NASA Stennis Space Center w Missisipi i trwają już od roku. Według planów Rolls-Royce jest na dobrej drodze, aby zakończyć wstępne testy w warunkach laboratoryjnych na początku 2024 roku. Po nich do 2026 firma ma produkować F130 do testów w terenie na ziemi i w locie.

Reklama

Brytyjczycy mają wyprodukować łącznie 600 silników do bombowców B-52J, utrzymując ich sprawność o kolejne 30 lat. To niezwykle ważna inwestycja, gdyż od tego samolotu zależy duża część amerykańskiego potencjału nuklearnego.

B-52 Stratofortress to atomowy olbrzym USA i NATO

Boeing B-52 to ogromny amerykański bombowiec strategiczny, zdolny do przenoszenia ładunków atomowych. Jego pierwsze modele weszły do służby w latach 50. i do dziś stanowią podstawę lotniczego komponentu nuklearnej triady USA i tym samym NATO. To prawdziwy olbrzym, którego najnowsza wersja B-52H, która obecnie znajduje się w służbie, ma aż 56,4 metrów rozpiętości skrzydeł, mogąc przenieść ładunek uzbrojenia rzędu aż 32 ton.

Jako samolot służący głównie do przenoszenia broni atomowej charakteryzuje się ogromnym zasięgiem, wynoszącym w wersji B-52H ponad 16 tysięcy kilometrów. To samolot służący jako swoisty straszak USA. Tuż po inwazji Rosji na Ukrainę B-52 pojawiły się w Europie, głównie latając na terenie państw bałtyckich, jednak parę razy znalazły się także w Polsce.

Silniki F130 mają być podstawową cechę najnowszej wersji B-52J, wraz z nowymi radarami AN/APG-82. Te bombowce mają wejść do służby pod koniec lat 20. i pozwolić B-52 Stratofortress na działanie do lat 50. W ten sposób ten bombowiec nuklearny stanie się jedynym samolotem US Air Force, który służył całe 100 lat.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Boeing B-52 Stratofortresses
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy