Rosjanie przeprowadzili dwa zamachy na Zełenskiego. Oto ich kulisy
Okazuje się, że od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę, Kreml wysłał do Kijowa dwie grupy komandosów, którzy mieli za zadanie zabić Wołodymyra Zełenskiego, prezydenta Ukrainy.
Magazyn Time opublikował obszerny artykuł na temat fenomenu Wołodymyra Zełenskiego. Znalazły się w nim opisy najbardziej nerwowych chwil w jego prezydenturze, które nastąpiły tuż po wejściu rosyjskich wojsk na terytorium Ukrainy.
Ludzie z otoczenia prezydenta podali, że w nocy, w której wybuchła wojna, Putin osobiście wysłał do Kijowa dwie grupy komandosów. Ich zadaniem było zabicie Wołodymyra Zełenskiego. Członkowie sił specjalnych mieli zostać dostarczeni nad biuro prezydenckie w samolotach, a później skoczyć ze spadochronem. Sceny wyglądały jak rodem wyjęte z filmu akcji. — Przed tą nocą widzieliśmy takie rzeczy tylko w filmach — przyznał Andrij Jermak, szef sztabu prezydenta.