Ich widok to koszmar Putina. Oto czołgi z ćwiczeń Dragon-24
Trwające ćwiczenia wojskowe Dragon-24 to pokaz siły zarówno Wojska Polskiego, jak i całego NATO. Wraz z naszą armią w manewrach biorą udział żołnierze innych krajów, którzy sprowadzili ze sobą prawdziwe pancerne bestie. Oto jakie czołgi teraz prą na Wschód naszego kraju.
Dragon-24 to tegoroczne wojskowe manewry organizowane przez Wojsko Polskie, wchodzące w skład największych ćwiczeń NATO od zakończenia Zimnej Wojny, Steadfast Defender-24. W ramach samego Dragon-24 ćwiczy aż 20000 tysięcy żołnierzy, w tym 5000 z państw sojuszniczych NATO m.in. Niemiec, Wielkiej Brytanii, Francji, Litwy czy Turcji.
Ćwiczenia szkolą żołnierzy w scenariuszu obrony wschodniej flanki NATO przed agresorem, w domyśle Rosją. Ważnym elementem Dragon-24 jest szybki przerzut znacznych sił na wschodnią część Polski, gdzie toczyłyby się największe walki. Stąd jednym z najważniejszych punktów była przeprawa przez Wisłę, bez użycia mostów. Obok tego już prowadzone są manewry np. na terenie Mazur. Celem jest jak najwierniejsze oddanie realiów możliwego scenariusza początkowego odparcia potężnego ataku i walki z czasem, aby utrzymać obronę na czas przybycia dodatkowych sił.