Hamas trenował atak pod nosem Izraela. Wystarczyło kilka zmyłek
Czy to możliwe, żeby Hamas trenował do sobotniego ataku pod nosem Izraela? Tak sugerują materiały i nagrania, do których dotarli dziennikarze CNN. Pokazują one teren szkoleniowy bojowników zlokalizowany o krok od przejścia granicznego w Erezie.
CNN podzielił się nagraniami, na których możemy zobaczyć, jak Hamas trenuje zorganizowany atak, zupełnie się z tym nie kryjąc. Materiał pochodzi z grudnia 2022 roku i jak zauważają dziennikarze, jest przerażająco proroczy - widać na nim, jak bojownicy organizacji zalewają teren szkoleniowy, strzelają rakietami i chwytają udawanych więźniów, gdy otaczają fałszywe izraelskie budynki. Co więcej, obóz został zbudowany pod nosem Izraela, obok przejścia granicznego w Erezie - tego samego, przez które bojownicy Hamasu ostatecznie przedarli się na izraelskie tereny.
Inny film nakręcony ponad rok temu pokazuje bojowników Hamasu ćwiczących starty, lądowania i ataki na paralotniach - nie trzeba chyba dodawać, że właśnie w taki sposób zaatakowali osoby bawiące się na festiwalu muzycznym w Izraelu, gdzie urządzili prawdziwą masakrę i wzięli wiele osób do niewoli. I to jeszcze nie wszystko, bo CNN w ramach swojego dochodzenia przeanalizowało nagrania, szkolenia i materiały propagandowe opublikowane przez Hamas w ciągu ostatnich dwóch lat, co pozwoliło ustalić, że bojownicy przygotowywali się do sobotniego ataku od co najmniej 6 miesięcy.
Jak to możliwe, że byli to w stanie zweryfikować dziennikarze, a wywiad wojskowy Izraela, który aktywnie działa w Gazie, już nie? Szczególnie że dwa z sześciu miejsc prezentowanych na filmach znajdują się niecałe 2 km od najbardziej ufortyfikowanego i patrolowanego odcinka granicy Gaza-Izrael? Trudno powiedzieć, ale CNN dodaje, że zdjęcia satelitarne z dwóch ostatnich lat nie wykazują żadnych oznak ofensywnej izraelskiej akcji wojskowej przeciwko tym lokacjom.
A miejsce te stopniowo się rozrastały, wchłaniając otaczające pola uprawne, więc z pewnością można było zauważyć, że coś się tam dzieje (jak już wspominaliśmy w poprzednich publikacjach, Gaza to naprawdę nieduży obszar). Co więcej, trudno było je pomylić z obszarami cywilnymi, bo pięć z nich nie ma żadnych cech cywilnych i jest niemal identycznych pod względem konstrukcji i układu. Do tego wszystkie są otoczone masywnymi ziemnymi nasypami, które są wyższe niż budynki w obozach, a te ostatnie z kolei w większości pozbawione są dachów, więc trudno, aby ktoś w nich mieszkał.