Francja zaprezentowała nowy okręt podwodny o napędzie atomowym

Najnowszy atomowy okręt podwodny francuskiej marynarki został wytoczony z hali stoczni Naval Group w Cherbourgu. Oficjalne wodowanie jednostki ma się odbyć jeszcze w tym roku.

Francuska spółka Naval Group jest na ostatniej prostej do zwodowania wielozadaniowego okrętu podwodnego nowej generacji. Jak poinformowała lokalna prasa, jednostka wyposażona w napęd jądrowy typu Suffren, została niedawno wytoczona z ogromnej hali znajdującej się w stoczni w Cherbourgu. Teraz okręt czekają prace wykończeniowe, których sfinalizowanie ma nastąpić jeszcze przed końcem obecnego roku.

Duguay-Trouin S636 to drugi okręt, który powstał w ramach programu Barracuda. Zapoczątkowany w 1998 roku projekt, pierwotnie zakładał zbudowanie sześciu okrętów podwodnych z napędem jądrowym. Każda z jednostek miała powstawać przy wykorzystaniu nowatorskich technologii produkcji z uwzględnieniem postępowych rozwiązań konstruktorskich. Główną cechą okrętów miała być zdolność do wystrzeliwania lądowych pocisków manewrujących MdCN, pozwalających na atakowanie celów lądowych oddalonych o nawet 1000 km.

Reklama

Pierwsza z jednostek została przekazana francuskim siłom zbrojnym w listopadzie 2020 roku. Techniczne wodowanie drugiego okrętu ma odbyć się pod koniec przyszłego miesiąca. Obecnie trwa także budowa trzeciego okrętu tego typu, który ma trafić do służby już za trzy lata.  


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Francja | okręty podwodne | napęd atomowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy