Armia USA wyposaża drony w sztuczną inteligencję. Będzie rozpoznawać twarze

Amerykańskie drony wojskowe staną się jeszcze potężniejszą bronią. Przy pomocy sztucznej inteligencji bezzałogowce będą w stanie rozpoznać twarze ludzi i na polu walki zaatakować konkretnych żołnierzy. Ta technologia może zmienić sposób prowadzenia wojny i już budzi obawy z jednego powodu.

To musiało się stać wcześniej czy później - sztuczna inteligencja wkracza coraz bardziej śmiało na pole bitwy. Amerykanie zapalili zielone światło dla technologii SAFR, która zostanie zainstalowana w najnowszej generacji amerykańskich, autonomicznych dronów wojskowych. To możliwość rozpoznawania twarzy żołnierzy, która umożliwi ich błyskawiczną identyfikację.

Rozpoznawanie twarzy. Jak to działa?

Aby zrozumieć działanie tej technologii wystarczy wyobrazić sobie współczesne pole walki. Kiedy nad pozycje nieprzyjaciela nadlecą bezzałogowce wyposażone w system rozpoznawania twarzy, wtedy najpierw dokonają błyskawicznego rozpoznania żołnierzy.

Reklama

Drony z układem SAFR będą w stanie automatycznie filmować żołnierzy na stanowiskach bojowych. Następnie system sztucznej inteligencji porówna twarze z nagrania z tymi, które ma w banku danych. Jeśli wśród żołnierzy wroga będą tacy, którzy zostali uznani za wyjątkowo niebezpiecznych, wtedy to właśnie na nich zostanie skierowany atak z powietrza.

Według magazynu New Scientist Departament Obrony USA podpisał kotrakt z firmą RealNetworks z siedzibą w Seattle, która opracowała system SAFR. Ma być on teraz instalowany na pokładach autonomicznych bezzałogowców.

Jak działa SAFR?

SAFR to system złożony z precyzyjnej kamery i programu komputerowego, który posiada moduł sztucznej inteligencji. Twórca systemu firma RealNetworks chwali się, że SAFR rozpoznaje twarze nawet wtedy, kiedy ludzie próbują zasłonić się i ukryć swoją tożsamość. Okazuje się, że każdy z nas ma cechy charakterystyczne związane z proporcjami twarzy, które sztuczna inteligencja potrafi rozpoznać i zidentyfikować. Działanie SAFR widać dobrze na filmie zamieszczonym w serwisie YouTube. Jeden z mężczyzn przechodzących przed kamerą systemu SAFR próbuje zasłonić usta dłonią, ale i tak zostaje rozpoznany.

Najważniejsze cechy systemu SAFR w wersji dla firm:

  • potrafi przechowywać nawet 20 tysięcy obrazów "twarzy" w pamięci
  • rozpoznaje twarze 30 osób na minutę
  • uwierzytelnienie każdej osoby zajmuje SAFR kilka sekund
  • działa wewnątrz i na zewnątrz budynków
  • twarze są rozpoznawane mimo opadów deszczu czy śniegu

System SAFR użyty w autonomicznych dronach wojskowych od samego początku budził wątpliwości organizacji zajmujących się prawami człowieka. Jego użycie przez armię USA oznacza bowiem, że można atakować z powietrza konkretne osoby w dowolnym miejscu i w ten sposób wykonywać wyroki śmierci. 

Pentagon tłumaczy się, że wyposażenie autonomicznych dronów w SAFR jest konieczne dla misji wywiadowczych. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Drony | bezzałogowiec | armia USA | Sztuczna inteligencja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama