Amerykańskie bombowce B-52 po raz pierwszy wylądowały w Indonezji

Na indonezyjskim strategicznym międzynarodowym lotnisku Kualanamu wylądowały amerykańskie bombowce-52H Stratofortress. Chiny mogą przyjrzeć się sytuacji.

Dwa amerykańskie samoloty wyruszyły do Indonezji z bazy sił powietrznych Andersen na Wyspie Guam. Jest to miejsce o znaczeniu strategicznym. Zlokalizowane są tu instalacje wojskowe, czyli wspomniana już baza sił powietrznych, a także baza marynarki wojennej oraz baza Korpusu Piechoty Morskiej. Wyspa w przypadku potencjalnego konfliktu w regionie ma służyć jako obszar przerzutu amerykańskiego wojska.

Jak zauważa Bulgarianmilitary Indonezja wcześniej odmawiała stałej obecności amerykańskich samolotów wojskowych na swoim terytorium. Według portalu goszczenie bombowców B-52 spowodowane jest coraz silniejszą presją USA, oraz chęcią pogłębienia współpracy z Waszyngtonem. Kraj ten dla Stanów Zjednoczonych staje się kluczowy w regionie  Indo-Pacyfiku z powodu rosnących możliwości Chin.

Reklama

Zachodnie media sugerują, że B-52 mogą potencjalnie wziąć udział w ćwiczeniach Cope West 2023 z udziałem Sił Powietrznych USA i Indonezyjskich Sił Powietrznych. Warto również wspomnieć, że inne amerykańskie samoloty wojskowe już wcześniej szkoliły się z indonezyjskimi maszynami.

Według TheWarZone działania USA mają na celu "wzmocnienie interoperacyjności ze swoimi sojusznikami w regionie Indo-Pacyfiku w obliczu zwiększonych napięć w regionie". Portal podaje również, że Indonezja w ostatnich latach zmodernizowała swoje zdolności obronne, właśnie ze względu na potencjalne zagrożenie płynące z Państwa Środka.

W poprzednich latach doszło do kilku incydentów morskich z udziałem chińskich i indonezyjskich statków. Dlatego też Dżakarta pracuje nad stworzeniem specjalnego kodeksu postępowania z Pekinem na obszarze Morza Południowochińskiego. Inną kwestią sporną jest pokrywanie się wyłącznych stref ekonomicznych Indonezji i Chin na tym akwenie.

Bombowce strategiczne B-52H

Amerykańskie bombowce B-52H w ostatnich latach zostały zmodernizowane i mają służyć do 2050 roku. W planach jest przeprowadzenie kolejnych ulepszeń. Maszyny weszły do użytku już w 1952 roku i brały udział m.in. w wojnie wietnamskiej, czy w pierwszej wojnie w Zatoce Perskiej.

Napędzane są przez osiem silników dwuprzepływowych Pratt & Whitney TF33-P-3/103 - ciąg dla każdego wynosi 75,6 kN. Samoloty są ogromne, ich rozpiętość skrzydeł wynosi ponad 56 m, a długość maszyny wynosi 48,5 m. Z kolei powierzchnia nośna to aż 372 metrów kwadratowych. Samoloty te mogą latać z prędkością maksymalną 1030 km/h, wznieść się na pułap 14 300 m i pokonać niebywałe 16 303 km (dla wersji B-52H). Ponadto maszyny mogą przenosić ładunki o masie do 31 500 kg - tymi ładunkami mogą być wszelkiego rodzaju bomby, pociski rakietowe, czy miny.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: sprzęt wojskowy | USA | Indonezja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy