Zauważyliście, że robi się cieplej? Wraca do nas pył z Sahary
W niedzielę wraz z gorącym zwrotnikowym powietrzem przyleci do nas kolejna dawka pyłu z Sahary. Choć powinno być go nieco mniej niż w Wielkanoc, to niebo znów może być nieco bardziej żółtawe. Nad Polską utrzyma się przez kilka dni.
We wtorek 26 marca dotarła do nas pierwsza chmura pyłu z Sahary uniesionego z pustyni dzięki cyklonowi Matylda. Chmura przesuwała się ze środkowej części pustyni, do Włoch w kierunku Polski. Dotarła nad zachodnie i południowo-zachodnie regiony kraju, następnie przesunęła się na wschód, po czym opuściła granice. W Święta Wielkanocne dotarła kolejna, jeszcze większa dawka pyłu. To dlatego zrobiło się przyjemnie ciepło, choć widać było, że niebo nie jest idealnie niebieskie, ale ma żółtawą barwę.