Uważaj korzystając ze zlewów i umywalek. Są tam śmiercionośne patogeny

Potrafimy nad nimi stać codziennie, jednak nie zdajemy sobie sprawy, jak dużo skrywają niebezpieczeństw. Nowe badania wskazują jednak, że zlewy, umywalki i prysznice mogą skrywać zagrożenie dla naszego zdrowia, a nawet życia. Wszystko przez grzyby, które masowo rozwijają się w syfonach i rurach odpływowych.

Nie oszukujmy się, nikt nie lubi przeczyszczać rur w zlewie czy pod prysznicem. Normalnie kojarzą się nam ze złym zapachem, masą brudu i bakteriami. Jednak naukowcy z Uniwersytetu w Reading odkryli, że miejsca te skrywają coś jeszcze gorszego. Zbadali oni zawartość 250 odpływów publicznych umywalkach, aby poznać ekosystem tamtejszych bakterii. Prócz nich znaleźli jednak różnorodne grzyby, które mogą stanowić zagrożenie dla niektórych ludzi.

Cała mozaika grzybów w zwykłym syfonie

Naukowcy, badając syfony, spodziewali się znaleźć w nich dużą różnorodność bakterii, ale zobaczenie masy grzybów było czymś zaskakującym. Łącznie znaleziono ich aż 375 odmian. Zauważyli, że w każdej zbadanej umywalce występował podobny poziom różnorodności grzybów, mimo różnych gatunków. Znajdowały się one nie tylko głęboko w syfonie, ale także w okolicach korka. Sugeruje to, że grzyby mogą łatwo wejść w kontakt z człowiekiem, który korzysta z umywalki.

Reklama

Według badań grzyby, które występują w domowych syfonach, muszą być specjalnie wzmocnione i ewolucyjnie zaadaptowane, skoro są w stanie wytrzymać ciągły strumień wody i czyszczenie. Naukowcy zauważają, że syfony i rury umywalek, zlewów i innego sprzętu domowego naturalnie mogą stanowić dobre warunki dla wzmocnionych grzybów.

Nie oznacza to oczywiście, że teraz mamy się bać, podchodzić do każdego urządzenia gdzie znajduje się syfon. Dla większości osób grzyby i nie przenoszą groźnych chorób. Zresztą jesteśmy na nie ciągle wystawieni, siedząc w domach. Jednak dla osób z obniżoną odpornością mogą być niebezpieczne. Podczas badań naukowcy najczęściej znajdowali grzyba określanego jako Exophiala, który może atakować ludzi.

Dalej jednak naukowcy z Uniwersytetu w Reading traktują wyniki badań jako odkrycie nowego miejsca ekosystemu grzybów. Według nich i tak bardziej niebezpieczne są dla nas bakterie, które także można spotkać w zlewach i umywalkach. Podkreślają tu tradycyjną wiedzę, że pamiętając o podstawowej higienie, nic nam nie grozi.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: grzyby | higiena | Medycyna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy