Czy stanie na jednej nodze może przewidzieć ryzyko zgonu?

Ludzie powyżej pięćdziesiątki, którzy nie mogą utrzymać równowagi na jednej nodze przez dziesięć sekund, mają wyższe ryzyko zgonu w ciągu siedmiu lat niż osoby, którym się to udaje. Tak wynika z badań opublikowanych w tym tygodniu w “British Journal of Sports Medicine".

Różnica jest duża, bo ryzyko zgonu w grupie sprawnych osób wynosiło w tym badaniu 4,6 proc., a u osób, które testu sprawności nie przeszły, aż 17,5 procent. To niemal czterokrotnie więcej.

Głównymi przyczynami śmierci w grupie ponad tysiąca badanych były choroby układu oddechowego, krążenia oraz nowotwory. Test równowagi nie przewiduje więc tylko ryzyka zgonu w wyniku upadku, związanego z nim urazu lub powikłań.

Niemożność ustania na jednej nodze jest raczej odbiciem ogólnej kondycji. Jeśli jest zła, ryzyko śmierci jest wyższe. 

Stanie na jednej nodze wymaga nie tylko zmysłu równowagi, ale i siły mięśni. A ta, jak wynika z innych badań, może być odbiciem ogólnego stanu zdrowia. Osoby ze schorzeniami przewlekłymi zwykle są mniej aktywne, co przekłada się na słabsze mięśnie. Jest też i odwrotnie - mniej aktywne osoby częściej chorują, zwłaszcza na choroby układu krążenia.

Badania nie są szczególnie zaskakujące, bo kilka lat temu podobne wyniki przyniósł "test uścisku dłoni". Im silniejszy, tym niższe ryzyko zgonu w starszym wieku. Siłę uścisku dłoni trzeba jednak jakoś zmierzyć.

Test równowagi jest prosty - lekarz może przeprowadzić go w gabinecie i zdalnie, można też przeprowadzić go samemu. Gotowi? 

Trzeba stanąć z wyprostowanymi wzdłuż tułowia rękami i jedną nogę zgiąć tak, żeby spód stopy dotknął wewnętrznej strony uda drugiej. Tak trzeba wytrzymać dziesięć sekund. Nie trzeba ani zamykać oczu, ani składać rąk przed sobą.

Jeśli wam się udało, gratulacje. Jeśli nie - może warto odwiedzić lekarza?