Jedna wizyta u dentysty i ponad 30 zabiegów. Kobieta żąda odszkodowania

Jak podaje CNN, Amerykanka złożyła pozew dotyczący popełnienia błędu w sztuce lekarskiej. Twierdzi, że jej twarz została oszpecona z powodu wykonania ponad 30 zabiegów dentystycznych podczas jednej wizyty.

W poprzednim tygodniu do Sądu Okręgowego Hrabstwa Hennepin w Minnesocie w USA został złożony niecodzienny pozew. Amerykanka uważa, że została oszpecona po tym, jak jej dentysta podczas jednej wizyty wykonał ponad 30 zabiegów dentystycznych. Kobieta twierdzi, że by naprawić "niedbałą pracę" musiała udać się do innych lekarzy. Uważa także, że w wyniku wcześniejszych zabiegów doznała "poważnych obrażeń".  

Jak donosi Amerykanka, w trakcie jednej wizyty dentysta wykonał osiem koron, cztery leczenia kanałowe i 20 wypełnień. Leczenie odbyło się w lipcu 2020 roku.  

Reklama

Problematyczna wizyta u dentysty

W pozwie znajduje się zapis, że dentysta podczas leczenia podał znieczulenie znacznie przekraczające zalecaną dawkę, ponadto miał brać udział w "fałszowaniu dokumentacji medycznej" dotyczącej ilości podanego środka.

Dentysta, który został zatrudniony w charakterze biegłego sądowego, przejrzał dokumentację medyczną kobiety. Potwierdził, że diagnoza lekarza, że "praktycznie każdy ząb" powódki miał próchnicę, była słuszna. Jednakże stwierdził także, że zastosowanie wspomnianego leczenia było niewłaściwe.

Biegły w raporcie zauważył, że ilość podanego znieczulenia "rażąco przekraczała to, co można by uznać za bezpieczne". Według dostępnych informacji maksymalna bezpieczna dawka znieczulenia wynosi 490 mg, z kolei dentysta podał aż 960 mg substancji.

"Istnieją skończone ilości środków znieczulających, które można podać w ciągu 5 lub 6 godzin, a przekroczenie tej ilości naraża pacjenta na ryzyko przedawkowania środka znieczulającego i pojawienia się potencjalnie szkodliwych skutków" - zauważył Goldstein w swoim raporcie.

Według biegłego pacjentka "wymagała powolnej, przemyślanej, ostrożnej i wyważonej reakcji na swoją chorobę", a "próba wypełnienia każdej dziury w każdym zębie w jej jamie ustnej podczas jednej wizyty" "była niemożliwa do osiągnięcia w humanitarny sposób".

Amerykanka w pozwie twierdzi, że doświadczyła bardzo dużego bólu i zawstydzenia - domaga się ponad 50 000 dolarów odszkodowania. Dentysta otrzymał wezwanie do stawienia się przed sądem 20 grudnia. Jak podaje CNN, oskarżony wykonuje swój zawód już od 20 lat.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: USA | dentysta | zdrowie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy