Test notebooków MSI M670 i M662

Na rynku komputerów przenośnych zdecydowanie lepiej wiedzie się firmie Intel aniżeli AMD. W sklepach na 10 notebooków 6-7 posiada na obudowie logo platformy Centrino. Nie ma więc nic dziwnego w tym, że osoby zamierzające zakupić laptopa częściej wybierają produkt z podzespołami tego właśnie producenta.

Mieliśmy okazję przetestować dwa komputery przenośne firmy MSI: modele M670 i M662. Urządzenia te różnią się od siebie przede wszystkim zastosowanymi, dwurdzeniowymi procesorami - jeden notebook oferuje układ AMD, drugi - Intel. Zanim jednak porównamy dostarczone nam laptopy, postanowiliśmy jeszcze poinformować was o zastosowanych w nich technologiach.

Reklama

Turion X2 versus Core Duo

Faktem jest, że typowych użytkowników nie interesują takie szczegóły jak pamięć cache oddzielna dla każdego z jąder procesora lub wspólna, czy wbudowany kontroler pamięci itd. Najważniejsze jest bowiem, aby notebook był wydajny. A wydajność komputera zależy przecież w dużej mierze od procesora - który radzi więc sobie pod tym względem lepiej, Turion X2 czy Core Duo?

Pomijamy tu osoby, które są zdeklarowanymi wielbicielami lub wrogami danych producentów. Ci użytkownicy nie są zainteresowani porównywaniem jednostek centralnych, ponieważ dla nich wybór jest tylko jeden - ulubiona marka. Większość użytkowników nie dba jednak o to, jaki procesor czy płyta główna znajduje się w obudowie komputera. Wyniki benchmarków i inne testy to dla nich także nic ciekawego. Tym, co przyciąga uwagę większości klientów jest różnica, jaką odczują, gdy wybiorą laptop jednej lub drugiej firmy.

W poszukiwaniu rzeczywistej odczuwalnej różnicy pierwsze pytanie brzmi: który procesor jest szybszy!? Odpowiedź nie jest wcale taka prosta. Przede wszystkim jest co najmniej kilka sposobów na mierzenie wydajności CPU. W tym celu stosuje się wiele aplikacji i za każdym razem otrzymuje się inny wynik. Później, aby trafnie zinterpretować uzyskane rezultaty, trzeba jeszcze dysponować nie tylko sporym doświadczeniem, ale i wiedzą. I nawet wtedy odpowiedź na to pytanie nie będzie oczywista. Dlatego też zdecydowaliśmy, że skupimy się na poszukiwaniu jedynie odczuwalnej różnicy (lub jej braku) między testowanymi urządzeniami.

Bitwa rozpoczęta

Jako że udało nam się sprowadzić urządzenia posiadające procesory o takim samym taktowaniu (1,6 GHz), przygotowaliśmy porównanie tych modeli. Testy rozpoczęliśmy od sprawdzenia tego, jak procesory radzą sobie z multimediami. Popularny dawniej test odtwarzania filmów DVD czy DivX nie stanowi żadnego wyzwania dla dzisiejszych układów, również tych mobilnych. Obecnie wykorzystywane są pliki wideo w rozdzielczości High Definition. Po uruchomieniu materiału wideo w formacie WMV, zapisanego w rozdzielczości 1280 x 720 pikseli, efekty były już mocno zauważalne.

Nasz redakcyjny wysłużony laptop, wyposażony w jednordzeniowy układ Pentium M 740, pozostał daleko, daleko w tyle za dwurdzeniowymi procesorami, w które wyposażono notebooki MSI. Różnica była tak duża, że komputer z jednordzeniowym układem zupełnie nie radził sobie z odtwarzaniem takiego filmu (odtwarzany klip zacinał się), podczas gdy dwurdzeniowe CPU dały sobie z tym radę bez większych problemów i zdołały zaoferować płynną animację. Cóż, okazało się, że procesory jedno- i dwurdzeniowe dzieli niebotyczna przepaść, ale wciąż nie mamy zwycięzcy w porównaniu Turion X2 versus Core Duo.

Odstawiliśmy zatem pliki HD i rozpoczęliśmy test kompresji plików muzycznych z formatu WAV do MP3. Tutaj wygranym okazał się Core Duo, choć różnica wynosiła zaledwie kilka sekund. Oczywiście, im szybciej notebook wykonuje zadania, jakie przed nim postawimy, tym przyjemniej się na nim pracuje. Co prawda kilka sekund różnicy w czasie konwersji muzyki czy kompresji plików to dość sporo, jednak prawdziwy powód kupowania szybkich procesorów dopiero przed nami.

Gry. Tak, to właśnie gry są najbardziej wymagającymi aplikacjami. W tym przypadku Intel jest wygranym - w jednym z tytułów (FarCry) procesor Core 2 Duo osiągnął wynik aż o 18 klatek na sekundę wyższy. Podobnie wyglądały rezultaty, jakie osiągnęliśmy testując inne gry.

Praca w domu i poza nim

Dla użytkowników, którzy często podróżują i zabierają ze sobą laptopa, czas pracy na baterii jest bardzo ważny i nierzadko decyduje o zakupie danego urządzenia. Procesory AMD obecnie ustępują odpowiadającym im układom Intela pod względem energooszczędności. Także Turiony X2 spisują się gorzej, choć trzeba przyznać, że nastąpiła duża poprawa. Pracownikom AMD udało się przygotować procesor posiadający nie jedno, lecz dwa jądra, przy czym zużycie energii pozostało identyczne.

Tym niemniej koncern Intel spisał się jeszcze lepiej - współczynnik poboru mocy (TDP) serii Core Duo wynosi 27 W, podczas gdy Turiony X2 mają wpisane w tej rubryce liczbę nie mniejszą niż 31 W. Czy te kilka W przekłada się jakoś na czas pracy całego laptopa? Naturalnie tak, choć trzeba dodać jeszcze kilka czynników.

Jeżeli komputer przenośny zostanie wyposażony w matrycę o przekątnej 15,4 cali lub większej, pobór prądu przez ekran jest na tyle duży, że energooszczędność procesorów schodzi na dalszy plan. Wówczas to, jakiej mocy wymaga dany układ, nie jest tak bardzo ważne, ponieważ duże wyświetlacze stanowią najbardziej prądożerne elementy notebooków. Gdy porównywaliśmy modele posiadające 15,4-calowe matryce, uzyskaliśmy wynik na korzyść Intela, choć było to ledwie 15 minut. Sytuacja prezentowała się zupełnie inaczej, gdy do testów podeszły laptopy, których matryce oferują 12 cali (testy te wykonaliśmy na komputerach wypożyczonych od innych firm) - wtedy sprzęt wyposażony w układ Core Duo działał dłużej o 38 minut! To już naprawdę mnóstwo czasu - choćby połowa niektórych filmów DVD. Tak więc, po raz kolejny, Intel triumfuje.

Co wybrać, kiedy wyboru brak?

Skoro wydajność procesorów AMD i Intela zbliżona jest do tego stopnia, że różnice zachodzące między nimi są niemal niewidoczne w codziennym użytkowaniu, można przy wybieraniu laptopa nie przejmować się tym, czy na obudowie znajdzie się naklejka z logo Intela czy AMD. Jeśli wykorzystujemy komputer przede wszystkim do zastosowań biurowych, różnica w wydajności będzie niewielka - oba układy poradzą sobie bardzo dobrze z każdym zadaniem.

Zupełnie inna sytuacja ma miejsce, gdy zależy nam na grach. W tym przypadku więcej klatek na sekundę jest ogromnym argumentem, dlatego też wybór powinien paść na komputer wyposażony w procesor z rodziny Core Duo. Z kolei użytkownicy, którzy zamierzają korzystać z laptopa w podróży, powinni zwrócić uwagę przede wszystkim na czas pracy na baterii, w dalszej kolejności zaś na wagę urządzenia i jego wymiary. Wówczas ponownie warto zakupić sprzęt z procesorem Intela - nasze testy dowiodły, że czas pracy na laptopach z Core Duo jest znacznie dłuższy.

Elegancja z Tajwanu

Pora na sam test notebooków. Sprzęt MSI wyglądają bardzo stylowo i elegancko. Czarny kolor obudowy powinien przypaść do gustu większości użytkowników. Logo producenta, które znajduje się na środku pokrywy, jeszcze bardziej dodaje uroku komputerom - jego wykonanie stoi na wysokim poziomie. Po otwarciu pokrywy naszym oczom ukaże się specjalny materiał (czyt. "szmatka"), który zabezpiecza matrycę. Dzięki niemu ryzyko, że klawisze odbiją się po pewnym czasie na wyświetlaczu maleje dość znacznie. Warto pochwalić obecność tego małego dodatku, bowiem tylko niektórzy producenci dbają o takie - według nas istotne - szczegóły.

Kolejnym powodem, dla którego laptopy MSI prezentują się korzystnie jest "pełna" klawiatura - oznacza to, że nie zabrakło części numerycznej, niezwykle pomocnej, jeśli korzystamy z coraz popularniejszej telefonii internetowej VoIP. Niestety, gdy chodzi o wrażenia dotyczące pisania na klawiaturze, to są one co najwyżej średnie. Wystarczy spojrzeć na niemal każdą dostępną na rynku klawiaturę, by dostrzec, że urządzenia te są odpowiednio pochylone - poprawia to komfort pracy. Aby klawiatura obecna w laptopie była pochyła, cały komputer musi być nieco przekrzywiony - przez to wyjaśnia się, że wartość dotycząca wysokości niektórych laptopów wynosi np. 2-3,5 cm.

Komputery MSI nie są odpowiednio pochylone (choć specyfikacja mówi co innego), tak więc pisze się nań niewygodnie - nadgarstki zmuszone są do lekkiego naprężania, przez co osoby, które dużą piszą, po pewnym czasie zauważą, że dokucza im większe zmęczenie aniżeli podczas pracy z typową klawiaturą. Jeśli chodzi o zastosowany touchpad, jego funkcjonowanie jest odpowiednie. Dzięki dość dużej wielkości nie trzeba odrywać palca, aby przemieścić kursor z dołu do góry ekranu, zaś ustawienia dostępne w oprogramowaniu w pełni wystarczają, żeby skonfigurować "mysz" wedle własnych potrzeb. Co warte odnotowania, firma MSI dostarcza do komputerów osobne myszki - są to wprawdzie niewielkie gryzonie, ale pracuje się z nimi znacznie lepiej, bez względu na to, do jakich touchpadów je porównamy.

Oczywiście nie zapomniano o klawiszach funkcyjnych FN (np. FN + F4, F5 itd.), dzięki którym poprawimy m.in. jasność matrycy i głośność wbudowanych głośników. Te z kolei grają bardzo głośno, zaś dźwięk jest w miarę czysty i powinien zadowolić przeciętnych użytkowników. Oczywiście na obecność subwoofera nie ma co liczyć (tego rodzaju sprzęt znajduje się w najdroższych laptopach), jednak do odtwarzania muzyki lub innych dźwięków (nawet tych z filmu) jakość dźwięku jest zupełnie wystarczająca.

Zastosowane matryce o przekątnej 15,4 cali zostały wyposażone w powłokę Glare. Naturalnie, kiedy tylko wyświetlimy obraz, w którym króluje czerń, lub najzwyczajniej wyłączymy wyświetlacz, od razu zobaczymy swoje odbicie - niemal jak w lustrze. Jednak w przypadku notebooków MSI, obecność Glare oferuje więcej zalet niż wad. Kolory są świetnie nasycone, a kąty widoczności wyraźnie poprawione, dzięki czemu przy komputerze może bez obaw zasiadać nawet do 3-4 użytkowników. Ekran charakteryzuje też wysoka jasność, co pozwoli na zwiększenie czasu pracy na bateriach - gdy obniżymy ją do poziomu 1/3, wciąż bez trudu będziemy mogli komfortowo pracować, zyskując przez to sporo cennych, dodatkowych minut.

Do każdego notebooka firma dołącza najbardziej potrzebne elementy, takie jak oprogramowanie czy zasilacz i bateria. Praca na baterii wynosi 2:25 godz. w przypadku MSI M670 i 3:10, jeśli chodzi o notebook M662. Gdy uruchomimy grę, czas ten skraca się do 1:15 (M670) i 1:46 (M662).

Obudowa została dobrze zaprojektowana. Po zamknięciu laptopa wszystkie diody są widoczne, dzięki czemu dowiemy się o stanie ładowania baterii bez konieczności podnoszenia pokrywy. Nagrywarka DVD została zainstalowana po lewej stronie notebooka.

Kolejnym dodatkiem, jaki dostarcza producent, jest ściereczka do czyszczenia matrycy LCD. Dzięki niej bez trudu doprowadzimy wyświetlacz "do porządku", niestety materiał, z jakiego została wykonana bardzo szybko się brudzi, tak więc już po pierwszym czyszczeniu trzeba będzie wyczyścić także... ściereczkę.

Oprogramowanie - Vista Ready?

Producent chwali się, że laptopy zostały przygotowane na Vistę. Nie do końca się z tym zgodzimy, ponieważ o ile układ graficzny GeForce 6100 "pociągnie" Vistę, to Intel GMA 950 w żaden sposób nie sprosta wymaganiom interfejsu Aero Glass, a to on dodaje przecież nowemu systemowi najwięcej uroku. Naszym zdaniem za mało jest także pamięci RAM, przez co wydajność OS-u może okazać się zbyt niska. To prawda, że można wykorzystać pendrive jako "poszerzenie" pamięci (technologia ReadyBoost), ale to tylko połowiczne rozwiązanie problemu - poza tym MSI nie dołącza przecież przenośnej pamięci flash do zestawu, stąd deklarowana gotowość na Vistę jest nieco przesadzona.

Zainstalowanym systemem operacyjnym jest za to XP Home w polskiej wersji językowej. Na dysku twardym znajdziemy także zainstalowane odpowiednie oprogramowanie, dzięki któremu dowiemy się, ile minut zostało do wyładowania się baterii, jak również inne przydatne narzędzia.

Podsumowanie

Laptopy MSI, modele Megabook M670 i M662, to bardzo dobre komputery przenośne. Charakteryzują je świetne matryce, oferujące doskonałą jakość obrazu, bardzo dobra jakość wykonania, wyposażenie spełniające minimalne, jak i nieco wyższe wymagania użytkowników oraz - co bardzo ważne - stosunkowo niska cena.

Notebooki te nadają się niemal do wszystkiego. Duże ekrany (15,4") o panoramicznych proporcjach dostarczą wiele godzin rozrywki płynącej z oglądania filmów DVD, jak również surfowania w internecie, zaś jakość dźwięku wbudowanych głośników tylko trochę pogarsza wrażenia. Jako że nie zastosowano układów graficznych, które poradzą sobie z płynną animacją w najnowszych grach, użytkownicy lubiący grać zmuszeni będą do uruchamiania tytułów sprzed kilku lat. Największą wadą notebooków jest klawiatura - mimo że oferuje ona przydatne przyciski funkcyjne, a nawet część numeryczną, brak pochylenia sprawia, że komfort pisania bardzo na tym ucierpi. Jeśli jednak dłuższe teksty piszemy raczej sporadycznie i już niedługo zamierzamy zakupić laptopa, warto zastanowić się nad propozycją MSI - urządzenia te są bowiem godne polecenia.

Grzegorz Kubera

Specyfikacja MSI Megabook M670

Procesor: AMD Turion 64 X2 TL-52 (1,6 GHz)

Chipset: NVIDIA MCP51M Chipset

Pamięć RAM: 1 GB DDR2 667 MHz

Wyświetlacz LCD: 15,4 panoramiczny / Glare / WXGA 1280 x 800

Układ graficzny: GeForce 6100

Dysk twardy: 2,5" HDD 80 GB 5400 rpm

Napęd optyczny: DVD-Combo/DVD-Supermulti

Sieć: Built-in 10/100Mbps Ethernet LAN and Modem Module, IEEE802.1b+g

Dodatki: mysz optyczna

Wbudowany mikrofon

Interfejsy zewnętrzne:

Czytnik kart pamięci 4-in-1 (SD/MS/MMC/MS Pro)

USB2.0 Port X 4

Mic-in Port X 1

IEEEE 1394 X 1

Headphone Out X 1

SPDIF-out (Share Headphone Out)

RJ-11 Port X 1

RJ-45 Port X 1

TV-out Port X 1 (S-Video)

Czas pracy na baterii: 2:25 / 1:15

Wymiary: 358 x 259 x 27-33 mm

Waga: 2,9 kg

Gwarancja: 2 lata na całym świecie door-to-door (rok na baterie)

Specyfikacja MSI Megabook M622

Procesor: Intel Core Duo T2050 (1,6 GHz)

Chipset: Intel 945GM + ICH7-M 667 MHz FSB

Pamięć RAM: 1 GB DDR2 667 MHz

Wyświetlacz: 15,4 panoramiczny / Glare / WXGA 1280 x 800

Układ graficzny: Intel GMA 950

Dysk twardy: 2,5" HDD 80 GB 5400 rpm

Napęd optyczny: DVD-Combo/DVD-Supermulti

Sieć: Gigabit Ethernet LAN i Modem, 802.11b / g WLAN / Bluetooth (opcjonalnie)

Dodatki: mysz optyczna

Interfejsy zewnętrzne:

Czytnik kart pamięci 4-in-1 (SD/MS/MMC/MS Pro)

-Graphics Card Output (D-Sub, 15-pin) x 1

-TV Out (S-Video) x 1

-USB 2.0 Port x 4

-IEEE1394 Port x 1

- Mic-in Port X 1

-Line in Port x 1

-Head Phone/SPDIF Output x 1

-Modem Port (RJ-11) x 1

-LAN Port (RJ-45) x 1

Czas pracy na baterii: 3:10 / 1:46

Wymiary: 358 x 259 x 27-33 mm

Waga: 2,8 kg

Gwarancja: 2 lata na całym świecie door-to-door (rok na baterie)

PCArena.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy