Sprzęt na cenzurowanym

Przedłożony w amerykańskim Kongresie projekt ustawy jest bezprecedensową próbą certyfikowania hardware`u. Tego jeszcze nie było - demokrata Fritz Hollings wraz ze swym republikańskim kolegą Tedem Stevensem proponują w swoim projekcie, by uznać za bezprawne wytwarzanie, importowanie, oferowanie i rozpowszechnianie w jakikolwiek sposób urządzeń cyfrowych nie zawierających certyfikowanych technologii zabezpieczeń.

Przedłożony w amerykańskim Kongresie projekt ustawy jest bezprecedensową próbą certyfikowania hardware`u. Tego jeszcze nie było - demokrata Fritz Hollings wraz ze swym republikańskim kolegą Tedem Stevensem proponują w swoim projekcie, by uznać za bezprawne wytwarzanie, importowanie, oferowanie i rozpowszechnianie w jakikolwiek sposób urządzeń cyfrowych nie zawierających certyfikowanych technologii zabezpieczeń.

W razie przyjęcia tej ustawy, każdy najdrobniejszy sprzęcik, kupowany do domu, samochodu czy biura musiałby posiadać zabezpieczenia uznane przez stosowny urząd. Producenci i importerzy hardware?u podnoszą wielkie larum, dowodząc, że proponowana ustawa szkodzi nie tylko ich interesom, ale godzi także w klientów, ograniczając swobodny przepływ technologii. Dziennikarze natomiast zastanawiają się, pod dyktando którego wytwórcy systemów zabezpieczających powstał ten projekt.

(Enter)

Dowiedz się więcej na temat: ustawy | sprzęt
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy