Intel się odwoła, AMD się cieszy

Po nałożeniu na Intela rekordowo wysokiej kary przez Komisję Europejską, koncern zapowiedział odwołanie się od tej decyzji. Z kolei zadowolenie z niej wyrażają przedstawiciele AMD.

Dirk Meyer, szef AMD stwierdził: "Dzisiejszy wyrok to niezwykle istotny krok do utworzenia rynku działającego w oparciu o zasadę uczciwej konkurencji. AMD zawsze należał do liderów w dziedzinie technologicznych innowacji, jesteśmy zadowoleni, że już wkrótce to klienci, a nie Intel, będą dyktowali warunki".

AMD przypomina, że w ciągu kilku ostatnich lat Intel został uznany winnym stosowania praktyk monopolistycznych w Korei Południowej i Japonii. Ponadto w przyszłym roku w USA rozpocznie się przeciwko Intelowi proces z powództwa AMD.

Reklama

Z kolei unijna komisarz, Neelie Kroes, która nałożyła na Intela karę, powiedziała: "Dzisiejsze orzeczenie nie jest przeciwko obniżkom, ale przeciwko takim rabatom, które nadużywają rynkowej pozycji". Dodała, że wyrok Komisji jest jasny.

Innego zdania jest Bruce Sewell, wiceprezes Intela, który stwierdził, że nie ma pojęcia, jakich rabatów jego firma nie powinna udzielać. Dodał, że, jego zdaniem, urzędy antymonopolowe w wielu krajach starają się sprawdzać, jak daleko mogą się posunąć.

- Mamy do czynienia z ewolucją tych przepisów prawa antymonopolowego, które dotyczą sposobu udzielania rabatów przez firmy dominujące na rynku. Zauważamy, że istnieje pewien szczególny rodzaj myślenia, przede wszystkim w Komisji Europejskiej, ale również w Korei i Japonii, zgodnie z którym rabaty mogą szkodzić konkurencyjności - powiedział Sewell.

Przypomniał on też, że w Japonii jego firma uniknęła kary, ustalając z urzędnikami, jakiego rodzaju obniżek nie wolno jej udzielać.

- W Japonii powiedziano nam, byśmy nie stosowali pewnych typów rabatów, których i tak nigdy nie stosowaliśmy. Minęły trzy lata, na rynku nic się nie zmieniło, ale teraz nikt nam nie zarzuca, że coś robimy nie tak - wyjaśnił.

Zmienia się też sytuacja w USA. Za rządów prezydenta Busha urzędy antymonopolowe nie wszczynały zbyt wielu spraw. Teraz Christine Varney, nowa szefowa wydziału antymonopolowego w Departamencie Sprawiedliwości, zapowiada energiczne działania i chce współpracować z Komisją Europejską.

Paul Otellini, szef Intela, nie chciał jeszcze komentować zmian, jakie zajdą w polityce jego firmy. Na razie Intel musi zapoznać się z 500-stronicowym wyrokiem przekazanym przez KE. Otellini zapowiedział jednak, że długoterminowa strategia jego koncernu zakłada rozpoczynanie dużych inwestycji w badania i rozwój podczas rynkowych kryzysów oraz wywieranie silnej presji na konkurencję, w okresach, gdy rynek dobrze się rozwija.

Warto też pamiętać, że po oddzieleniu od AMD firmy Globalfoundries Intel jest jedyną firmą, która sama projektuje i produkuje układy scalone sprzedawane na rynku pecetów dla użytkownika końcowego.

Mariusz Błoński

kopalniawiedzy.pl
Dowiedz się więcej na temat: kara | firmy | wyrok | Intel
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy