Imagine Cup - konkurs najlepszych z najlepszych

Imagine Cup, międzynarodowe zawody dla najlepszych młodych autorów oprogramowania i gier oraz reżyserów odbyły się ostatnio w Japonii. Był to największy tegoroczny turniej technologii studenckiej. Prawie 17 tys. studentów z ponad 90 krajów współzawodniczyło o miejsca w finale w Jokohamie. Jest dużo do wygrania - oczekuje się, że wielu ze zwycięzców rozwinie swe kariery w wyniku konkursu.

Olimpiada Technologiczna

Przybyli ze wszystkich zakątków globu. Dwustu studentów i uczniów - najmłodsi w wieku 14 lat, najstarsi około 30-tki - cała "śmietanka" świata komputerów zebrała się w Japonii na konkursie Imagine Cup. Dla nich - projektantów oprogramowania i gier, reżyserów, którzy pokonali już ponad 17 tysięcy konkurentów, by dostać się do finału w Jokohamie - jest to Olimpiada Technologiczna. Atmosfera w Japonii była czasem surrealistyczna, ale konkurs okazał się bardzo realny. Dwa dni napiętego współzawodnictwa wyłoniło najlepszych z najlepszych.

Reklama

Najgłupszy człowiek na sali

Jeden z sędziów, Rand Morimoto, żartował: "Gdy ci wszyscy studenci zbiorą się razem, a ja mam świadomość, że są to najlepsi studenci na świecie, zawsze czuję się jak najgłupszy człowiek na sali". Zaraz jednak spoważniał: "Są to przyszli reżyserzy, prezesi korporacji, dyrektorzy ds. IT". W tym roku po raz pierwszy obok studentów w zawodach mogą brać udział uczniowie szkół średnich.

Morris Sim, kiedyś - cudowne dziecko konkursu Imagine Cup, a dziś pracownik Microsoftu - jest twórcą dziewięciu nowych kategorii, w jakich uczestnicy mogą współzawodniczyć. Są to m.in. Office Designer, Software Design, Algorithm, I.T., Visual Gaming i Short Film. Zawodnicy w kategorii Visual Gaming mają 24 godziny na napisanie kodu definiującego strategię nano-robota w grze 3D. Ten konkurs jest niejako wstępem do przyszłego życia zawodowego tych młodych ludzi. W przyszłości, zamiast sędziom, będą oni prezentować swoje projekty finansistom, którzy mogliby w nie zainwestować, albo klientom.

Nie tylko konkurs

Projekty częstokroć po zakończeniu konkursu są wykorzystywane. Nolan Bushnell opowiada, że grupa z Grecji, która w zeszłym roku zajęła trzecie miejsce, stworzyła aplikację pomagającą ludziom odnajdywać drogę na krętych greckich uliczkach. Po powrocie do Grecji znaleźli kapitał na realizację projektu.

Tegoroczni zwycięzcy, Russian Software Design Team, stworzyli program umożliwiający muzykom wspólną grę on-line ze znajomymi na całym świecie. Na gali finałowej Rosjanie użyli swej aplikacji do wykonania piosenki Imagine dla tłumu.

Sukces Polaków

W kategorii Visual Gaming najlepszymi okazali się studenci z Polski, którzy zdominowali "strefę medalową". Pierwsze miejsce zajęła drużyna z Poznania, drugie - z Kanady, trzecie zaś drużyna z Łodzi. Wojtek Jaśkowski i Kuba Gorgolewski z Politechniki Poznańskiej stworzyli najlepszy algorytm sztucznej inteligencji, kierujący poczynaniami bohatera gry strategicznej. Zespół LORD of the BOTS z Łodzi to Rafał Gliszczyński i Przemysław Makosiej. Są oni studentami V roku informatyki na Politechnice Łódzkiej. Specjalizując się w sztucznej inteligencji i inżynierii oprogramowania, mieli możliwość sprawdzenia swojej wiedzy i umiejętności w zadaniu finałowym. Ich wynik został nagrodzony kwotą w wysokości 3 tys. dol.

Za rok w Indiach

Po uroczystej gali finałowej uczestnicy turnieju obiecali, że za rok powrócą z większą ilością pomysłów. Wtedy finał Imagine Cup zagości w Indiach.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: konkursy | olimpiada | studenci | konkurs | Imagine | "Imagine"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy